Kibice Miedzi wspierają młodych pacjentów legnickiego szpitala
LEGNICA. 64 duże worki wypełnione pluszakami. Pluszakami, które mają za zadanie poprawić humory najmłodszym pacjentom Szpitala Wojewódzkiego w Legnicy. To efekt corocznej akcji organizowanej przez kibiców Miedzi i ośrodek Kibice Razem Miedź Legnica. - W sumie w dniu dzisiejszym odwiedziliśmy trzy dziecięce oddziały - chirurgiczny, pediatryczny oraz onkologiczny. Na każdym z nich wylądowały nasze/wasze pluszaki, które to przez ostatni rok zbieraliśmy w ośrodku Kibice Razem Miedź Legnica. Wszystko w ramach corocznej akcji organizowanej przez legnickich kibiców i ośrodek Kibice Razem Miedź Legnica. Wszystko to po to by choćby na chwilkę wywołać uśmiechy na buźkach naszych dzielnych bohaterów, którzy to z różnych względów muszą walczyć o swoje zdrowie. Dla młodych pacjentów pobyt w szpitalu jest przeważnie wielką traumą więc w ten sposób już od 9 lat próbujemy poprawić ich humory. Cała akcja jest koordynowana przez nasz ośrodek, lecz nie miałaby ona takiej siły przebicia, gdyby nie dobre serca reszty wspaniałych ludzi, którzy z chęcią dołączają do naszej zbiórki - mówi koordynator projektu Kibice Razem w Legnicy Bartłomiej Żygadło
Do akcji rok w rok dołącza coraz to więcej ludzi dobrej woli
- Przez ostatnie dwa lata do naszej akcji dołączyło mnóstwo przeróżnych placówek edukacyjnych. Były to min. nasze legnickie przedszkola, czy choćby szkoły. Także jak widać w pomoc najmłodszym pacjentom zaangażowali się również ich rówieśnicy z czego jesteśmy naprawdę dumni - dodaje Bartłomiej Żygadło
Z tego miejsca organizatorzy akcji chcieliby podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w zbiórkę. Dziękują również kibicom Miedzi za pomoc w przetransportowaniu pluszaków do szpitala. Co ważne.
- Na tą chwilę ze względu na brak miejsca w magazynie i bardzo dużą ilość zebranych miśków wstrzymujemy się z ich dalszą zbiórką. Kiedy ruszymy na nowo na pewno zauważycie na naszych profilach w social mediach. Jeszcze raz wielkie dzięki. Po raz kolejny udowodniliśmy, że RAZEM możemy wszystko. HEJ MIEDŹ - kończy Bartłomiej Żygadło.