Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

4 liga: Prochowice w niepokoju, Złotoryja spokojna (FOTO)

PROCHOWICE. Górnik Złotoryja po golach Tymoteusza Wąsiewskiego i Jakuba Dziaszyka wygrał w Prochowicach ostatni meczy piłkarskiej jesieni w 4 lidze. Dorobek 27 punktów w przypadku złotoryjan to udana realizacja planu minimum. 9 miejsce i zaledwie 3 punkty straty do piątego w tabeli Piasta Żmigród oznaczają jedno: SZACUN dla piłkarskiego Górnika. Jednym radość, a drugim...niepokój. Prochowiczanka po słabiutkiej drugiej części jesieni z dorobkiem zaledwie 16 "oczek"( tylko pięć punktów nad strefą spadkową) musi solidnie przepracować zimę, aby wiosną jak najszybciej odgonić koszmary. Okazja nadarzy się wyjątkowo szybko. Już za tydzień inauguracja "wiosny" i mecz o niebagatelną stawkę z Polonią Stal Świdnica. Nie wygrać tego meczu w przypadku Prochowic oznacza bardzo niespokojną zimę !

4 liga: Prochowice w niepokoju, Złotoryja spokojna (FOTO)

 Krzysztof KALICIAK trener Górnika Złotoryja: - Cieszymy się przede wszystkim z trzech punków, bo nastawialiśmy się na ciężki mecz walki, a i w takich warunkach pogodowych trudno o ładną grę. Wywozimy z Prochowic wywalczone trzy punkty, ale nie po jakiejś pięknej grze - Prochowiczanka też miała swoje sytuacje, nie wykorzystała z korzyścią dla nas. Większość zespołów gra u siebie lepiej, zna bardzo dobrze boisko i tak też było w drużynie Prochowiczanki. Mieliśmy odrobinę szczęścia, że pod koniec pierwszej połowy nie straciliśmy gola. W szatni powiedzieliśmy sobie co trzeba poprawić i w drugiej wyglądało to lepiej-udało nam się strzelić drugą bramkę. W końcówce meczu gospodarze dążyli do strzelenia gola, udało im się strzelić na 2:1 i całe szczęście, że to było w doliczonym czasie gry.

Maciej GNITECKI, trener Prochowiczanki : - Scenariusz meczu się powtarza - nie jest to pierwszy mecz, po którym chwalą naszą grę, ale jak wiemy w piłce nożnej za ładną grę nie dostaje się punktów. Trzeba to udowodnić strzelając bramki. Od początku sezonu nasza skuteczność jest nie na takim poziomie, jakim życzylibyśmy sobie. Gramy, uważam, dobry mecz - dzisiaj kreujemy sytuacje, a jednak piłka nie wpada do bramki. I o to mamy największe pretensje- za grę drużyny ja się nie wstydzę, i zawodnicy mogą zejść z boiska z podniesioną głową. Ale nie zdobywamy punktów i to jest największa nasza bolączka. Dziś mieliśmy tego obraz.

Prochowiczanka Prochowice - Górnik Złotoryja 1:2 ( 0 : 1)

 Bilokin Yevhenii 90+3-  Tymoteusz Wąsiewski 23`, Jakub Dziaszyk 56`

Fot. Ewa Jakubowska

Powiązane wpisy