Właściciel Miedzi wydał oświadczenie
LEGNICA. Właściciel Miedzi Legnica Andrzej Dadełło wydał oświadczenie w którym daje nadzieje kibicom na lepszą przyszłość. Po wielu dniach w czasie których snuły się domysły, co ma w planach Dadełło, zapowiedział, że nie poddaje się i powalczy o powrót Miedzi do ekstraklasy.
Szanowni Kibice Miedzi, w dniu wczorajszym zatwierdziłem planowany budżet Klubu na nadchodzący sezon. Będzie on – jak na nasze warunki 1 ligi – rekordowo wysoki, co wymaga ode mnie ogromnego zaangażowania finansowego, stąd dłuższy niż zazwyczaj proces decyzyjny, uwarunkowany różnymi okolicznościami. W budżecie tym zawarto bardzo duże, ale niezbędne nakłady inwestycyjne na rozbudowę naszego ośrodka treningowego przy ulicy Świerkowej. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli w końcu ruszyć z tą inwestycją, którą planowałem zrealizować wcześniej, ale pandemia na kilka lat ograniczyła mocno nasze możliwości finansowe. Jesteśmy po przegranym, smutnym dla nas sezonie. W sporcie wygrywa ten, kto jest lepszy, a tym razem inni byli lepsi. To, niestety, będzie się zdarzać, bo tak wygląda rywalizacja w piłce nożnej. Ale mogę obiecać, że czekają nas również sezony, w których to my będziemy lepsi od rywali, tak jak to było rok temu, gdy wygraliśmy bardzo mocną pierwszą ligę z ogromną przewagą punktową. W ciągu kilkunastu lat zbudowaliśmy Klub, który zajmuje stabilne miejsce pomiędzy Ekstraklasą a 1 ligą. To na pewno przyzwoite miejsce na piłkarskiej mapie Polski, ale trzeba uczciwie przyznać, że nie jest to miejsce naszych oczekiwań, pragnień i marzeń. Nie jest to też miejsce, jakie powinien zajmować Klub, który dwukrotnie pewnie wygrał rozgrywki 1 ligi. Pamiętam, że pierwszy awans do Ekstraklasy wywalczyliśmy po wielu latach starań, w czasie których nie brakowało wątpliwości, że nam się nie uda, że nie awansujemy, że mamy pecha, bo przecież raz zabrakło tylko punktu… W końcu dokonaliśmy tego wytrwałością, cierpliwością i nieustępującym zaangażowaniem. Jestem przekonany, że podobnie będzie z Ekstraklasą. Nasz czas jeszcze nadejdzie. Pragnę podziękować tym wszystkim licznym kibicom, którzy dopingowali Miedź do ostatniego meczu sezonu. Byliście wspaniali i pokazaliście piłkarskiej Polsce, jak należy wspierać drużynę znajdującą się w sportowym kryzysie. Ja zostaję w Miedzi i wierzę, że wy też zostajecie na trybunach, by dalej wspierać nasz Klub. Hej Miedź!