Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Porażka z Widzewem (FOTO)

LEGNICA. Miedź Legnica na własnym stadionie przegrała z Widzewem Łódź 0:1 (0:0) tracąc gola w 87. minucie. Gola dla przyjezdnych zdobył Dominik Kun po indywidualnej akcji. Widzewiak przebiegł spokojnie z piłką 40 metrów i nie przez długi czas nie będąc atakowanym wbiegł w pole karne i pokonał Mateusza Abramowicza. - Na wstępie dziękuję kibicom, bo wiem, że niełatwo jest dopingować nasz zespół. Mecz z Widzewem był dobrym podsumowaniem całego sezonu: gramy jak równy z równym, mamy sytuacje, obijamy słupek i poprzeczkę. Nie wykorzystaliśmy swoich okazji, a w kluczowym momencie spotkania tracimy gola. Wiedzieliśmy, że Widzew jest najlepszą drużyną Ekstraklasy pod kątem gry w ostatnim kwadransie, a mimo to daliśmy się zaskoczyć.Liczyłem, że będziemy w stanie wygrać, ale się to nie udało. Straciliśmy piłkę, zawodnik rywala podprowadził ją przez kilkadziesiąt metrów i zdobył gola. Powinniśmy byli przerwać jego akcję dużo szybciej. Ten błąd kosztuje nas bardzo dużo. Musimy się po tym podnieść i pokazać w Szczecinie z lepszej strony - w swoim stylu skomentował mecz trener Grzegorz MOKRY.

Porażka z Widzewem (FOTO)

W pierwszej połowie Miedź na samym początku stworzyła groźną sytuację, ale bramkarz łodzian poradził sobie z sytuacją. Natomiast największe zagrożenie w tej odsłonie miało miejsce po uderzeniu z rzutu wolnego Bartłomieja Pawłowskiego. Piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.

Pawłowski groźnie z rzutu wolnego strzelał też w drugiej połowie. Piłka po jego bombie z ponad 30 metrów minimalnie minęła słupek.

Miedź mogła wyjść na prowadzenie. Angelo Henriquez strzelił z rzutu wolnego celnie, ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca, a futbolówka po dobitce Andrzeja Niewulisa wylądowała na poprzeczce.

Długo nie było akcji bramkowych, ale w 87. minucie wykreował sobie ją Dominik Kun, który przebiegł z piłką 40 metrów i do bramki miał w zasadzie autostradę, bo obrońcy Miedzi nie kwapili się do zaatakowania pomocnika. To skończyło się golem dla Widzewem i ostatecznie zwycięstwem łodzian.

Miedź zagrała za słabo by zapunktować i tym występem podsumowała sezon. Ekstraklasa była dla legniczan za mocna. Nemanja Mijusković powiedział, że zabrakło dużo rzeczy, a jedną z nich była agresja. Trudno się z tym nie zgodzić.

Kibice podsumowali zresztą rozgrywki hasłem „jak spadać to z hukiem” i faktycznie na stadionie huk był od wybuchu petard. Po drugiej stronie fani Widzewa pod koniec meczu natomiast ubarwili nieco mecz kolorowym dymem.

Miedź Legnica - Widzew Łódź 0:1 (0:0)

Bramka: Kun 87.

Sędzia: Grzegorz Kawałko (Olsztyn).

Żółte kartki: Carolina - Żyro.

Miedź: Abramowicz - Gulen, Mijusković, Niewulis, Carolina - Drachal (63. Kostka), Tront (90. Obieta), Dominguez, Chuca (63. Drygas), Velkovski (75. Narsingh) - Henriquez (90. Kobacki).

Widzew: Ravas - Zieliński, Stępiński (90. Czorbadżijski), Szota, Żyro, Milos (86. Kreuzriegler) - Terpiłowski, Hanousek, Shehu (78. Kun), Pawłowski (86. Zjawiński) - Jordi Sanchez (78. Hansen).

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/08_05_23_Miedz_Legnica_Widzew_Lodz_fot_BSlepecka{/gallery}

Powiązane wpisy