Kamil Drygas blisko Miedzi. Szykuje się transferowa bomba!
LEGNICA. Im bliżej do inauguracji rozgrywek ekstraklasy tym bardziej transferowo rozkręca się Miedź Legnica. Pozyskanie greckiego bramkarza Stefanosa Kapino z Armini Bielefeld, finalizowanie transferu Andrzeja Niewulisa z Rakowa zaostrzyły apetyty kibiców Miedzi. Może się jednak okazać, że dotychczasowe ruchy transferowe zbledną przy szykowanej przez Andrzeja Dadełło bombie transferowej. Wg. naszych informacji Miedź złożyła oferta środkowemu pomocnikowi Pogoni Szczecin, 31-letniemu Kamilowi DRYGASOWI. Oferta została przyjęta i być może Drygas będzie w składzie na piątkowy mecz Miedzi z Radomiakiem.
O tym, że drogi Drygasa i Pogoni powolutku się rozchodzą(mimo ważnego do 2024 roku kontraktu) świadczyła "zadyma" z początku 2023 roku. Wówczas to krakowski nowobogacki klub Wieczysta ogłosił, że przychodzi do nich właśnie Kamil DRYGAS. Bardzo szybko rewelacje to wyprostował Dariusz ADAMCZUK, dyrektor Pogoni. Okazało się, że Drygas mimo wieku daleki jest od chałturzenia w niższych ligi wzorem Peszki czy Danielaka.
Kamil DRYGAS, który jesienią w ekstraklasie zagrał w 17 meczach zdobywając 3 gole pojechał na zgrupowanie do Turcji, ale tam boleśnie przekonał się, że trener Pogoni Jens Gustafsson widzi dla niego w zespole co najwyżej rolę rezerwowego. Statystyki zgrupowania były bolesne dla Drygasa: na 270 minut sparingowych do zagrania- w Turcji Drygas zagrał zaledwie 74 minuty zamykając 20-tkę kadry Pogoni na zgrupowaniu. W jesiennej ekstraklasie Drygas pełny mecz zagrał tylko...1 !
Trener Grzegorz MOKRY mając wiedzę, że Drygas jest za ambitny i za dobry na bycie rezerwowym postanowił to wykorzystać i wszystko wskazuje, że z bardzo dobrym skutkiem. Wg. naszych informacji jeszcze w tym tygodniu Drygas podpisze kontrakt z Miedzią. jedynie co pozostało do uzgodnienia to sprawa ew. skrócenia kontraktu zawodnika z Pogonią czy może wariant wiosennego wypożyczenia z Pogoni do Miedzi.
Jeżeli nic się nie rozsypie w sprawie transferu na ostatniej prostej trener Mokry dostanie do gry bardzo wartościowego zawodnika GOTOWEGO DO GRY. To znaczy, że Grzegorz MOKRY postanowił wzmocnić środek pola. Maxime Dominquez nie był jesienią mocnym punktem pomocy Miedzi. Niektórzy mówili, że ekstraklasa przerosła możliwości zawodnika. Warto pamiętać, że i w 1 lidze Szwajcar z hiszpańskim paszportem przeplatał swoje kapitalne występy z meczami -delikatnie ujmując- przeciętnymi. I po przyjściu Drygasa gra linii pomocy powinna nabrać zdecydowanie zyskać na jakości.
I jeszcze jedno: ten transfer pokazuje, że projekt autorstwa Andrzeja DADEŁŁO mimo ostatniego miejsca w ekstraklasie i skromnego budżetu jest interesujący dla ambitnych zawodników takich jak chociażby Drygas.