Miedź II v Carina Gubin, prawie jak derby
LEGNICA. 3.ligowy pojedynek między Miedzią II Legnica a Cariną Gubin, to klasyczny mecz o 6 punktów. Gościom z lubuskiego zależy, po dwóch porażkach z rzędu, na punktach i wyraźniejszym oderwaniu się od dolnych rejonów tabeli. Dla rezerw Miedzi zajmujących, podobnie jak pierwsza drużyna, ostatnie miejsce w lidze, wygrana może być szansą na marsz w górę tabeli.
Ciekawostką jest, że w barwach gości z Gubina, wielu piłkarzy zna smak meczów z Miedzią w wydaniu, jak najbardziej, derbowym. W drużynie Cariny wystąpią piłkarze, którzy grali, między innymi, dla drużyn młodzieżowych i rezerw Zagłębia Lubin i Chrobrego Głogów. Będą też „sentymentalne” powroty, tych, którzy reprezentowali w przeszłości legnicki klub i tych, którym to nie było dane, ale mogą pochwalić się za to meldunkiem w mieście nad Kaczawą!
Z zawodników, mniej lub bardziej, znanych w naszym regionie, dziś reprezentujących Carinę Gubin, spokojnie można zestawić pełną jedenastkę i wydaje się pewne, że wielu z nich zagra jutro przeciwko rezerwom Miedzi.
Wiktor Maliszewski, Dominik Więcek, Szymon Czajor, Jakub Ryś grali w drużynach młodzieżowych i rezerwach „Miedziowych”. Podobnie jak: Adam Borkowski i Kacper Laskowski, obaj zawodnicy, oprócz Zagłębia Lubin w CV, mają w nim także występy dla drużyn juniorskich Miedzi i drugiej drużyny. Z kolei: Kacper Staszkowian, Kacper Pietrzczyk,
Konrad Grzymisławski czy Wojciech Boksiński spotkali się z drużynami Miedzi, w różnych kategoriach wiekowych, reprezentując barwy Chrobrego Głogów. Zarówno w barwach Chrobrego, jak i Zagłębia z Miedzią mieli okazję rywalizować: Maciej Diduszko i Przemysław Siudak.
Na boisku nie zabraknie „starych znajomych” z wielu derbowych potyczek. Żeby było ciekawiej, na trenerskiej ławce drużyny z województwa lubuskiego zasiądzie… zameldowany w Legnicy, były bramkarz Miedziowych. Mowa o Piotrze Leciejewskim, który pełni w Gubinie rolę drugiego trenera i jednocześnie odpowiada za szkolenie bramkarzy. Co ciekawe, jeszcze rok temu mówiło się, że Leciejewski może pracować znacznie bliżej Legnicy. Wśród zainteresowanych były kluby IV ligi i „okręgówki”. Legniczanin zdecydował się jednak na pomaganie trenerowi Grzegorzowi Kopernickiemu w Carinie i rozpoczęcie kursu trenerskiego UEFA A.