Miedzi nieskuteczna pogoń za punktami (FOTO)
LEGNICA. Po hat-tricku Sebastiana Kowalczyka i bramce Kamila Grosickiego szczecinianie wywożą trzy punkty z Legnicy. Na nic zdały się dwa trafienia, które zanotował Koldo Obieta Alberdi. Miedzi nie zabrakło woli walki, determinacji , serducha do gry. Zabrakło piłkarskiej jakości zwłaszcza w grze destrukcyjnej i jakości na ławce rezerwowych. Miedź nie poddaje się i poszuka punktów w kolejnych meczach 2022 roku. Walka trwa !
Grzegorz Mokry, Miedź Legnica: - Zacznę od gratulacji dla rywala. Okazałe zwycięstwo. Bardzo dziękuję naszym kibicom. Nie jest łatwo wspierać ostatni zespół w tabeli. Frekwencja była dzisiaj na fantastycznym poziomie. Do tego doping od pierwszej do ostatniej minuty. To bardzo pomaga. Powiem coś o pozytywach sportowych, choć było ich mniej. Zaczynamy grać bezpośrednio. Za linią obrony. Strzelamy dwie bramki rywalowi i to plus. Dużym mankamentem jest z kolei gra obronna. Nie tylko Pogoń kreowała, ale my też jej pomagaliśmy. Z naszej strony pojawiały się błędy przy przyjęciu, wyprowadzaniu, czy kryciu. A w Ekstraklasie to kończy się straconymi bramkami. Wszyscy musimy nad tym pracować – bramkarz, obrońcy, ale też gracze ofensywni. Tracąc cztery gole, trudno myśleć o korzystnym rezultacie.
Przed meczem uhonorowany został Nemanja Mijusković, który podczas poprzedniego domowego meczu z Cracovią po raz setny wystąpił w oficjalnym spotkaniu Miedzi. Z kolei sztab szkoleniowy zielono-niebiesko-czerwonych miał twardy orzech do zgryzienia przy zestawianiu wyjściowej jedenastki. Z powodu nadmiaru żółtych kartek z kadry meczowej wypadli Angelo Jose Henriquez Iturra, Olaf Kobacki oraz Hubert Matynia. Natomiast ze względu na kontuzję w drużynie znad Kaczawy nieobecni pozostają Damian Tront, Dawid Drachal, Hamza Bahaid, Kamil Zapolnik i Jon Aurtenetxe Borde.
Mecz w Legnicy od początku rozgrywany był na wysokich obrotach. Pogoń szybko zaatakowała. Po rajdzie skrzydłem Kamil Grosicki wyłożył piłkę Sebastianowi Kowalczykowi, a ten z bliskiej odległości posłał piłkę nad bramką. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła. Koldo Obieta dał prowadzenie Miedzi. Ich radość nie trwała długo. Jurich Carolina zagrał piłkę ręką w polu karnym i Kowalczyk zrehabilitował się za pudło z pierwszych minut. Kowalczyk poszedł za ciosem. Technicznym strzałem pokonał zza pola karnego Abramowicza po raz drugi w 14. minucie, gdy skorzystał z podania Jakuba Bartkowskiego. Kowalczyk miał kolejną szansę. Przestrzelił po podaniu Grosickiego.
Jeszcze przed przerwą Miedź doprowadziła do wyrównania. Błąd popełnił Rafał Kurzawa, który zagrał w kierunku własnej bramki, ale piłkę przejął Koldo Obieta. Hiszpan wykorzystał sytuację sam na sam z Bartoszem Klebaniukiem.
Obieta mógł ustrzelić hat-trick w 49. minucie. Próba Hiszpana została zablokowana. Odpowiedział Bartkowski strzałem głową po dośrodkowaniu Kurzawy z rogu. W 60. minucie uderzył Michael Kostka. Niecelnie, ale piłkę musiał kontrolować Klebaniuk, bo była to groźna próba. Portowcy wrócili na prowadzenie w 67. minucie, kiedy Kowalczyk popisał się świetnym podaniem do Grosickiego. Reprezentant Polski ze spokojem ograł obrońcę i uderzeniem w długi róg pokonał Mateusza Abramowicza. W 75. minucie było już 4:2! W polu karnym faulowany był Jakub Bartkowski. Pewnym egzekutorem jedenastki ponownie okazał się Sebastian Kowalczyk. Tym samym wychowanek Pogoni ustalił wynik meczu.
PKO BP Ekstraklasa, 15. kolejka
Miedź Legnica - Pogoń Szczecin 2:4 (2:2)
1:0- Koldo Obieta 6’
1:1 - Sebastian Kowalczyk 11’ (k)
1:2 - Sebastian Kowalczyk 14’
2:2 - Koldo Obieta 45’
2:3 - Kamil Grosicki 67’
2:4 - Sebastian Kowalczyk 75’ (k)
Miedź Legnica: 31. Mateusz Abramowicz – 23. Jurich Carolina, 25. Nemanja Mijusković, 5. Levent Gulen, 2. Carlos Julio Martinez (59. Mehdi Lehaire 77’), 17. Michael Kostka – 8. Chuca, 19. Jeronimo Cacciabue, 10. Maxime Dominguez (70. Maciej Śliwa 62’), 9. Luciano Narsingh (15. Santiago Naveda 86’) – 11. Koldo Obieta
Pogoń Szczecin: 81. Bartosz Klebaniuk – 2. Jakub Bartkowski, 33. Mariusz Malec , 23. Benedikt Zech (13. Konstantinos Triantafyllopoulos 62’), 4. Leo Borges (97. Luis Mata 80’) – 99. Mateusz Łęgowski, 27. Sebastian Kowalczyk (15. Marcel Wędrychowski 87’), 7. Rafał Kurzawa, 18. Michał Kucharczyk (21. Jean Carlos Silva 78’), 11. Kamil Grosicki (17. Mariusz Fornalczyk 87’) – 10. Luka Zahović.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/28-10-22-miedz-pogon-fot-ewa-jakubowska{/gallery}