Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

H.Łysy opuścił Miedź

LEGNICA. Powrót Huberta Łysego do Miedzi Legnica nie skończył się happy endem. Szkoleniowiec, który przez długie lata pracował w akademii oraz wspierał trenerów pierwszego zespołu dostał szansę poprowadzenia trzecioligowych rezerw, jednak jego przygoda skończyła się już po jedenastu kolejkach. W najbliższym meczu z Polonią Bytom legniczan mają zagrać pod wodzą dotychczasowego asystent Łysego – Łukasz Buliński.

H.Łysy opuścił Miedź

W przypadku Huberta Łysego sprawdziło się powiedzenie, by nie wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. W latach 2009-2019 pracował on w Miedzi jako trener grup młodzieżowych, a także współpracował ze sztabami szkoleniowymi pierwszego zespołu.

Nieco ponad trzy lata temu objął Orkan Szczedrzykowice, następnie w lipcu ubiegłego roku trafił do Ścinawy, ale już w styczniu ogłoszono go nowym trenerem Mewy Kunice. Choć zastąpienie Jacka Kanasa było zadaniem bardzo wymagającym, zespół pod wodzą Huberta Łysego skończył rozgrywki na trzecim miejscu, a sam szkoleniowiec otrzymał możliwość sportowego awansu.

Przed startem nowego sezonu po trenera zgłosiła się Miedź Legnica, widząca w nim idealnego kandydata na opiekuna drugiego zespołu. Początek współpracy nie zwiastował problemów, bo legniczanie zaczęli od dwóch remisów. W kolejnych starciach przyszła passa sześciu porażek z rzędu, którą przerwało dopiero dokooptowanie do drugiego zespołu zawodników z „jedynki”.
Rozbicie Stali Brzeg podziałało na chwilę, gdyż tydzień później Miedź II zremisowała jeszcze ze Stilonem Gorzów, ale w ostatniej kolejce zebrała już lanie od Lechii Zielona Góra. Ta porażka przelała czarę goryczy i sprawiła, że Hubert Łysy podzielił los Wojciecha Łobodzińskiego.

Miedź pod jego wodzą wygrała jeden mecz, trzy zremisowała i zanotowała siedem porażek, zajmując ostatnie miejsce w tabeli III ligi. Legniczanie pozostają w rywalizacji o Puchar Polski na szczeblu okręgowym, a półfinałowy mecz z rezerwami Chrobrego Głogów rozegrają 20 października. Pięć dni wcześniej, pod wodzą dotychczasowego asystenta Łukasza Bulińskiego zagrają z Polonią Bytom.

- Pojawiło się dużo niespodziewanych i niesprzyjających okoliczności, które rzutowały na wyniku. Przyszły kontuzje, a kiedy zaczynaliśmy układać kadrę, wypadał nam inny zawodnik. Finalnie nie zrealizowałem celu postawionego przede mną przez klub i się rozstaliśmy, takie jest życie trenera – skwitował Hubert Łysy.

Szkoleniowiec nie planuje natychmiastowego powrotu na karuzelę, bo jak sam mówi, chciałby odpocząć i za nowym pracodawcą rozejrzeć się dopiero przed rundą wiosenną.

Powiązane wpisy