Konfeks na fali (FOTO)
LEGNICA. Przekonujące zwycięstwo z Czarnymi Rokitki i niespodziewana wygrana w Chocianowie zbudowały Konfeks Legnica. Dziś podopieczni Eugeniusza Oleśkiewicza podejmowali przy Grabskiego beniaminka z Zagrodna, a wygrana 5:1 pozwoliła im na dopisanie do swojego konta kolejnych trzech punktów. Legniczanie długo nie potrafili sforsować defensywy Orła, jednak kiedy już znaleźli drogę do siatki, w mgnieniu oka dorzucili drugiego gola, który niejako ustawił całe spotkanie.
Miejscowi błyskawicznie przeszli do ofensywy, co mogło przynieść natychmiastowego gola, jednak Grzegorz Sokołowski ofiarnym wślizgiem zablokował strzał Szymona Chojnowskiego, a niedługo później przy biernej postawie defensywy, Dawid Mucha sparował uderzenie Pawła Przerwacza.
Zawodnicy z Zagrodna też mieli swoje szanse, bo tuż po pierwszej próbie Konfeksu, blisko trafienia był Michał Kaliciak, który wygrał pojedynek z Maciejem Swędzikiewiczem, ale posłał piłkę nieznacznie obok dalszego słupka bramki Mikołaja Podolaka. Choć legniczanie mieli większe posiadanie piłki, gracze Orła potrafili szybko przedostawać się pod ich pole karne. Dobrą okazją były stałe fragmenty, jednak dwa rzuty wolne nie przyniosły celnych uderzeń, bo najpierw dobrze interweniował Michał Grządkowski, natomiast przy kolejnej centrze Sokołowski chybił.
Wszystko, co najważniejsze w tej części gry miało miejsce tuż przed przerwą. Najpierw w 41. minucie Chojnowski zagrał w „szesnastkę” gości, gdzie Mateusz Korczyński nieco nieporadnym strzałem otworzył wynik meczu, a ledwie kilkadziesiąt sekund później z długiego podania i zgrania piłki skorzystał Piotr Nowak, popisując się pięknym golem zza pola karnego.
Te trafienia podcięły chyba skrzydła Orła, ponieważ drugą część spotkania rozpoczęły szarże zespołu trenera Oleśkiewicza. O ile Bartosz Krupa uderzył niecelnie, to Przerywacz po prostu musiał trafić do siatki. Snajperowi Konfeksu pozostało dopełnić formalności, dobijając strzał w słupek Swędzikiewicza.
Podobnie jak w pierwszej połowie, miejscowi od razu poszli za ciosem i dorzucili kolejne trafienie. Na 4:0 podwyższył Przerywacz, tym razem wykorzystując sytuację jeden na jeden z Muchą. W zespole Konfeksu widać było spory luz, co przyniosło kilka efektownych wymian, jednak kolejna bramka poszła na konto Orła.
Dawid Józefów długim podaniem uruchomił Damiana Kroczaka, ten skorzystał z niepewnego wyjścia Podolaka i po wcześniejszym minięciu go, umieścił piłkę w pustej bramce. Gol podziałał na miejscowych jak płachta na byka, ponieważ błyskawicznie odpowiedział Piotr Nowak, zapisując na swoim koncie drugie trafienie.
Ostatnie słowo mogło należeć jednak do Kroczaka, który znów stanął oko w oko z Podolakiem, lecz tym razem przegrał pojedynek.
Konfeks Legnica - Orzeł Zagrodno 5:1 (2:0)
Korczyński 41', Nowak 43', 80', Przerywacz 56', 61' - D. Kroczak 78'
Orzeł: Mucha - Jaz, Sokołowski, Radkowski, Józefów, Bielecki, Gut, K. Kroczak (46. Grzeszczyk), Sz. Kaliciak (62. Miklas), D. Kroczak, M. Kaliciak
Konfeks: Podolak - Nowak (80. Martinka), Grządkowski, J. Krupa, Przerywacz (75. Bukowski),Korczyński (84. Downar), Jazowiecki (70. Żychoniuk), B. Krupa (62. Cichy), Chojnowski, Pilarowski, Swędzikiewicz
{gallery}galeria/sport/24-09-22-Konfeks-Legnica-Orzel-Zagrodno-fot-dawid-graczyk{/gallery}