Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Miedź czeka na przełamanie. Czy ogra Lechię?

LEGNICA. Miedź Legnica po fatalnym rozpoczęciu sezonu w ekstraklasie musi zacząć punktować. Meczem na przełamanie ma być sobotnie starcie z Lechią Gdańsk, które na stadionie im. Orła Białego rozpocznie się Kod o godz. 15. W ekipie Wojciecha Łobodzińskiego jest sporo do poprawy.

Miedź czeka na przełamanie. Czy ogra Lechię?

Głównym mankamentem Miedzi jest słaba dyspozycja obrony i niezbyt wysoka skuteczność w ataku. - Stwarzamy okazje w ofensywie, ale brakuje wykończenia - powtarza szkoleniowiec legniczan.

Niestety, bez poprawy gry defensywy może być kiepsko. Żaden z zawodników odpowiedzialnych za ten obszar nie jest pewnym punktem. Co prawda, od dwóch spotkań nieźle w bramce spisuje się Paweł Lenarcik, który dobrze zareagował na krytykę po wcześniejszych pojedynkach. Środek obrony ma duże problemy z kryciem i nadążaniem za akcjami. Popełnia też kiksy kosztujące stratę bramek. Stąd w ostatnim meczu w miejsce Jona Aurtenetxe na murawie pojawił się Levent Gulen. Nemanja Mijusković też nie przypomina piłkarza z poprzedniego sezonu, stąd na treningach jest mocny nacisk na grę tej formacji. Boki obrony też nie dodają "skrzydeł". O ile Jens Martin Gammelby nieźle radzi sobie w ofensywie, to w destrukcji jest problem. Carlos Julio Martinez często łapie faule a Hubert Matynia w ostatnim starciu osłabił drużynę po czerwonym kartoniku.

Legniczanie w Białymstoku zagęścili nieco środek pola i więcej zadań defensywnych dostali Jeronimo Cacciabue i Santiago Naveda. Przeciw Jagiellonii nie wyglądali źle, ale wymaga się od nich jeszcze więcej. Maxime Dominguez odpowiedzialny za kreowanie gry musi być bardziej precyzyjny i zgrany z atakiem. Tego jeszcze trochę brakuje. Na skrzydle dobrze radzi sobie Luciano Narsingh, który ewidentnie ma największy potencjał piłkarski. Potrzebuje jednak do gry skutecznych partnerów. Olaf Kobacki 90% akcji potrafi rozegrać dobrze, a ostatni jej etap to tragedia. Młody zawodnik zdecydownie ten element musi przepracować. Z czasem powinno być lepiej. Nieco osamotniony z przodu jest Angelo Henriquez, który dostaje za mało piłek do wykończenia.

Miedź ma problemy, ale też wydaje się, że w końcu ta blokada powinna ustąpić. Czy stanie się to w sobotę? Lechia (3 punkty w 4 meczach) też niezbyt dobrze zaczęła sezon, więc będzie to ciekawe starcia na przełamanie.

Powiązane wpisy