Zagłębie Lubin lepsze w derbach (FOTO
LEGNICA. Miedź Legnica przegrała w derbowym meczu na własnym stadionie z KGHM Zagłębiem Lubin 0:1 (0:0). Gola na wagę trzech punktów zdobył dla gości po samobójczym trafieniu Jon Aurtenetxe.
Przed meczem podziękowano za grę kończącemu karierę Grzegorzowi Bartczakowi, który reprezentował barwy zarówno Zagłębia, jak i Miedzi.
Na początku spotkania, pierwszy kwadrans, to Miedź rozpoczęła ofensywnie i tworzyła akcje. Brakowało jednak wykończenia. W 11. minucie blisko zdobycia gola był Angelo Henriquez. Jego strzał z 12 metrów obronił jednak dobrze Kacper Bieszczad.
Po początkowej części lepszej w wykonaniu Miedzi, coraz częściej do głosu zaczęło dochodzić Zagłębie. W 18. minucie Łukasz Łakomy uderzył zza pola karnego, ale dobrze interweniował Paweł Lenarcik.
Lubinianie często próbowali atakować lewą stroną. Bardzo dobrze na lewej flance radził sobie Cheikhou Dieng z którym duże problemy miał Jens Martin Gammelby.
W 28. minucie prostopadłe podanie do Olafa Kobackiego posłał Maxime Dominguez, ale w ostatniej chwili młodzieżowca Miedzi uprzedził Bieszczad. Kobacki w ataku legnickiego zespołu był najbardziej aktywny w pierwszej połowie. Zupełnie inaczej wyglądało to w drugiej części, w której Kobacki zniknął. Jeszcze w 35. minucie po jego strzale piłka minęła słupek.
W 39. minucie precyzji zabrakło senegalskiego graczowi. Dieng uderzył zza pola karnego obok słupka.
Ostatnia dogodna okazja miała miejsce w 44. minucie, kiedy Chuca miał przed sobą tylko bramkarza, lekko "dziubnął" piłkę, ale ta nie powędrowała w kierunku bramki.
W drugiej połowie kibice zobaczyli gola, którego zdobył zawodnik Miedzi Jon Aurtenetxe, ale była to bramka samobójcza. W 52. minucie z prawej strony dośrodkowywać próbował Kacper Chodyna, piłka odbiła się od prawej nogi interweniującego Hiszpana i wpadła do siatki, zaskakując Lenarcika.
Miedź po stracie bramki tylko raz zagroziła rywalom. Gra legniczan siadła. Jedynym impulsem było wejście Luciano Narsingha, który dobrze dośrodkował w pole karne, ale strzał z pierwszej piłki Henriqueza był niecelny.
Zagłębie po wyjściu na prowadzenie kontrolowało przebieg gry i miało jeszcze okazję na podwyższenie wyniku. W 85. minucie po dośrodkowaniu Marko Poletanovica z rzutu wolnego i uderzeniu głową Jarosława Jacha piłka trafiła w poprzeczkę.
W drugiej odsłonie Zagłębie Lubin było lepsze i zasłużenie wygrało derbowe starcie.
W Miedzi debiut zaliczył Santiago Naveda. Gracz rodem z Meksyku nieźle zaprezentował się w środku pola, ale o pozycję w wyjściowej jedenastce będzie musiał powalczyć.
Miedź Legnica - Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Bramki: Aurtenetxe 52 (sam.).
Sędzia: Paweł Malec (Łódź).
Żółte kartki: Kobacki, Matuszek, Henríquez, Martínez, Aurtenetxe - Kopacz
Miedź: Lenarcik - Gammelby, Mijusković, Aurtenetxe, Martinez - Matuszek, Dominguez (69. Obieta), Chuca (69. Naveda), Zapolnik (63. Narsingh), Kobacki - Henriquez (82. Lehaire).
Zagłębie: Bieszczad - Kopacz, Ławniczak, Jach, Giorbelidze (71. Bartolewski) - Makowski, Łakomy (82. Pieńko), Chodyna (82. Woźniak), Starzyński (65. Poletanović), Dieng - Doleżal (65. Kobusiński).
Fot.Ewa Jakubowska{gallery}galeria/sport/12-08-22miedz-zl-fot-ewa-jakubowska{/gallery}