Miedź rozpoczyna zbrojenia. Na początek defensor Pogoni!
jz
LEGNICA. 26-letni Hubert MATYNIA do tej pory zawodnik Pogoni Szczecin będzie pierwszym letnim transferem do Miedzi Legnica. Matynia to wychowanek Salosu Szczecin. Do Pogoni trafił już w 2014 roku i w portowym klubie występował do końca sezonu 2021/22. . W PKO BP Ekstraklasie rozegrał blisko 100 meczów. W listopadzie 2018 roku selekcjoner Jerzy Brzęczek powołał go do reprezentacji Polski na mecze z Czechami i Portugalią. Lewy obrońca, dobrze także czujący się w roli wahadłowego miniony sezon nie zaliczy do udanych. Na boiskach ekstraklasy pojawił się zaledwie 3 razy przebywając łącznie 74 minuty.
Sztab szkoleniowy Miedzi sięga po byłego obrońcę Pogoni by wzmocnić lewą flankę. Matynia co prawda w Pogoni przegrał rywalizację Luisem Matą, ale nie bez wpływu na to były problemy zdrowotne. Matynia w Miedzi ma podjąć skuteczną rywalizację z Caroliną. Ten transfer może oznaczać, że wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy otrzyma Piotr Azikiewicz.
Coraz głośniej o tym, że do Miedzi może trafić obrońca lub defensywny pomocnik Sebastian BONECKI, który miniony sezon spędził w Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Te dwa transfery póki co musiałyby wystarczyć do stworzenia w miarę poprawnej defensywny pod kątem ekstraklasy. Wg. naszych informacji Miedź nie szuka bramkarza...
Dla Miedzi priorytetem jest zakontraktowanie napastnika, który wypełni lukę a właściwie wielką wyrwę po Patryku MAKUCHU i Krzysztofie DRZAZDZE. W Miedzi na chwilę obecną jedynym napastnikiem jest kontuzjogenny Michał BEDNARSKI a wariantem zastępczym jest delegowanie na pozycję nr 9 Kamila ZAPOLNIKA. Szukanie napastnika(ów?) nie jest prostym zadaniem. Miedź ma podobno opcję zarówno zagraniczne,jak i krajowe, ale...
Okazuje się, że po powrocie do ekstraklasy, po trzech latach przerwy, ceny za zawodników i wymagania menagerów tak poszły w górę, że legniczanie muszą czekać na okazję. Lub na transferowe last minute... Z całą pewnością Miedź latem 2022 roku nie będzie "tygrysem rynku transferowego"....Problem w tym, że i z tzw. zasobów Akademii Piłkarskiej nie za bardzo jest po kogo sięgnąć...
Jeżeli chodzi o krajowy rynek działacze i trenerzy Miedzi śledzą losy kilku zawodników, którym skończyły się kontraktu lub z którym klub planuje rozwiązać kontrakt. Jak np. Karol PODLIŃSKI, który był łowcą goli Radomiaku, ale w Zagłębiu Lubin kompletnie się nie odnalazł i w sytuacji kiedy w Lubinie eksplodowały talenty Rafała Adamskiego, Patryka Kusztala a na dodatek przychodzi Szymon Kobusiński - po prostu nawet w szerokiej kadrze ekstraklasowego Zagłębia dla Podlińskiego braknie miejsca. Czy Podliński byłby dobrym rozwiązaniem dla Miedzi? Tak pod warunkiem, że trener Wojciech ŁOBODZIŃSKI ustawiłby grę ofensywną pod tego właśnie zawodnika bo w Lubinie różnie z tym było...