Szczypiornistka Dziewiątki wygrała na gali Fame MMA 14
LUBIN. Na Gali Fame MMA 14 w oktagonie debiutowała Wiktoria "Wiki" Jaroniewska, lubinianka, piłkarka ręczna 1-ligowej drużyny UKS Euco Dziewiątka Legnica. W swoim debiucie szczypiornistka pokonała Katarzynę "LalaLuna" Aleksander na punkty. - Starałam się realizować plan taktyczny na walkę i nie czuć bólu po ciosach rywalki - mówiła po sukcesie Wiktoria JARONIEWSKA. - Czułam, że z każdą minutą zaczynam osiągać przewagę nad przeciwniczką. Boże mam nadzieję, że moja mama tego nie oglądała, bo co sobie pomyśli, że jej córka kobiecie złamała nos. Dla mnie to wielki dzień. Walka po zaledwie 7 dniach specjalistycznych treningach, kilku sparingach. Nie ukrywam, że chętnie przyjmę kolejną propozycję stoczenia walki.
Pojedynek otwierający galę FAME MMA 14 nie miał wyraźnej faworytki. Dopiero w drugiej rundzie "LalaLuna" ruszyła do ataku i udało jej się kilkakrotnie trafić lubiniankę. Ale to było za mało, by w oczach sędziów zasłużyć na zwycięstwo. Ostatecznie na punkty niespodziewanie wygrała Wiktoria "Wiki" Jaroniewska, która zgodziła się na walkę zaledwie tydzień przed galą.
Chociaż w oktagonie obie panie debiutowały to zdaniem tysięcy oglądających walkę nie była to zwykła bijatyka uliczna. Wiktoria Jaroniewska wyszła na to starcie z wyraźnym planem bycia mobilną na nogach i atakowaniem rywalki z dystansu. To niezwykle irytowało "LalaLunę", która w momencie nie mogąc przebić się przez gardę rywalki... pociągnęła ją za włosy. W tym momencie emocje hali sięgnęły zenitu.
Druga runda miała podobny przebieg. "Wiki" była zdecydowanie bardziej "żywa" w ringu i kontrowała rywalkę przy każdej sposobności. Z każdą sekundę wychodziło, że legnicka szczypiornistka dysponuje żelazną kondycją i szybkością. W drugiej rundzie "LalaLuna" poszła nieprzygotowana z atakiem i nadziała się na mocny prawy prosty, który ...złamał jej nos.
Na początek trzeciej rundy "Lala Laluna" na moment przejęła inicjatywę. Doprowadziła ona do klinczu, jednakże przez 1,5 minuty nie potrafiła obalić piłkarki ręcznej. Jaroniewska wyraźnie unikała wymiany ciosów z rywalką i był to najbrzydszy moment walki..
Sędziowie nie mieli łatwego zadania. Jednakże ostatecznie niejednogłośnie zadecydowali oni o wygranej Wiktorii Jaroniewskiej. Biorąc pod uwagę ile miała ona czasu na przygotowanie to jest wielki sukces.
To była walka otwierająca sobotnią galę Fame MMA 14. W kolejnych walkach zmierzyli się m.in.Tomasz "Gimper" Działowy, Mateusz "Tromba" Trąbka. Norman Parke, Piotr Szeliga czy Mateusz Murański. Fachowcy już uznali galę Fame MM 14 za najlepszą pod względem sportowym w historii federacji.
Ciekawi jesteśmy jak dalej potoczą się losy piłkarki ręcznej Dziewiątki Legnica w oktagonie lub być może w rzymskiej klatce.
Dodajmy, że trenerem "LalaLuny" jest znany wojownik KSW, pochodzący z Wilkowa pod Złotoryją- Michał MICHALSKI.