Lider z wiceliderem a w tle wielka feta...
LEGNICA. Po piątkowym remisie Arki Gdynia w Bielsku-Białej wiadomo już, że do Legnicy Widzew Łódź przyjedzie jako wicelider z mocnym postanowieniem "przyklepania" bezpośredniego awansu do ekstraklasy. Nad Kaczawą dojdzie do pojedynku dwóch aktualnie najlepszych drużyn Fortuna 1 Ligi. Jeżeli Miedzianka na serio podejdzie do meczu to wynik nie jest trudno przewidzieć. Miedź w kończącym się sezonie przerosła 1 ligę o dwie głowy co najmniej, a Widzew pod wodzą Janusza Niedźwiedzia i tak zrobił znakomity wynik. Na Widzew tzw. opinia publiczna patrzy przez pryzmat frekwencji na stadionie RTS-u. Fakt - jest czego zazdrościć bo sprzedanie 16 tysięcy karnetów na rundę wiosenną w pierwszych 3 dniach sprzedaży robi na każdym wrażenie. Ale piłkarsko Widzew na pewno na bezpośredni awans sobie nie zasłużył. I ma za dużo słabych ogniw w składzie aby spokojnie przymierzać się do grania w ekstraklasie... Widzew w zasadzie musi wygrać w Legnicy. W ostatniej kolejce gra u siebie z nieobliczalnym Podbeskidziem Bielsko-Biała, które walczy o baraże więc różnie może się zdarzyć. Arka i Korona w ostatniej kolejce mają zdecydowanie słabszych rywali niż Widzew.
Zapowiada się znakomita atmosfera i wielkie piłkarskie święto!
Legniczanie zamierzają godnie pożegnać się z własną publicznością, która tłumnie zjawi się na Stadionie im. Orła Białego. Wspólnie świętować będziemy mistrzostwo Fortuna 1 Ligi i awans do PKO BP Ekstraklasy. Zanim to nastąpi, drużyna Miedzi nastawia się na twardą boiskową walkę. Sztab szkoleniowy dokonał dokładnej analizy rywala, znajdującego się w tabeli tuż za plecami zielono-niebiesko-czerwonych. Dodać jednak należy, że różnica punktowa między zespołami na dwa mecze do końca wynosi aż 12 oczek!
- Szczegółów naszej analizy nie podamy, żeby nie ułatwiać zadania przeciwnikom. Jest to na pewno zespół dobrze zorganizowany taktycznie, którego atutem jest gra w fazie atakowania. Będziemy musieli naszą grą w obronie zneutralizować ofensywne atuty Widzewa, które bez wątpienia ten zespół posiada – podkreśla Radosław Bella, asystent trenera Miedzi.
W drużynie czterokrotnych mistrzów Polski nie brakuje piłkarzy, którzy na zapleczu elity uchodzić mogą za ligowe gwiazdy. Jednym z takich graczy jest z pewnością były zawodnik Miedzianki Paweł Zieliński, który znalazł się w jedenastce 50-lecia naszego klubu. Uwagę zwrócić należy też choćby na Bartłomieja Pawłowskiego. Natomiast w spotkaniu nie zagra inny były gracz legniczan – Daniel Tanżyna, który wraca do pełni sił po kontuzji.
- Zawsze powtarzam, że indywidualności wtedy odgrywają rolę, gdy dobrze funkcjonuje zespół. Dlatego w pierwszej kolejności skupiamy się na analizie gry zespołowej Widzewa. Natomiast poszczególnym zawodnikom zwracamy uwagę na indywidualne zachowania naszych przeciwników. Nie chciałbym nikogo wyróżniać, bo nie bez powodu jest to zespół, który zajmuje drugie miejsce w Fortuna 1 Lidze. Jest tam wielu graczy posiadających wysoką jakość na poziomie pierwszoligowym – zaznacza asystent trenera Miedzi.
W składzie zielono-niebiesko-czerwonych zabraknie Damiana Tronta, który dzisiaj przechodzić będzie zabieg. Pozostali gracze są do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
- Oprócz Damiana Tronta wszyscy piłkarze są do dyspozycji. Wyjdziemy na spotkanie możliwie najsilniejszym składem. Na pewno chcemy ten mecz wygrać, więc nie ulega wątpliwości, że będziemy nastawieni bardzo bojowo. O motywację zawodników jestem spokojny. Jest to ostatni pierwszoligowy mecz przed naszą publicznością, dlatego chcemy wypaść bardzo dobrze. Nasz poprzedni mecz z Widzewem był spotkaniem na poziomie ekstraklasowym, więc myślę, że tak samo będzie teraz – kończy Radosław Bella, wspominając jesienny remis 1:1. Gola dla legniczan strzelił wówczas Patryk Makuch. Dla łodzian trafił Daniel Tanżyna.
Niedzielny legnicki mecz poprowadzi znany arbiter ekstraklasy Tomasz Musiał (Kraków). To syn Adama Musiała, medalisty MŚ 1974, mistrza kraju z Wisłą Kraków 1978, zdobywcy Pucharu Polski z Arką 1979, który kończył piękną karierę piłkarską m.in. w angielskim Hereford, gdzie w lutym 1981 roku urodził się przyszły sędzia. Tuż po zakończeniu meczu na płycie boiska odbędzie się transmitowana przez telewizję uroczystość wręczenia pucharu za mistrzostwo ligi i awans do PKO BP Ekstraklasy. Trofeum drużynie Miedzi przekaże prezes Fortuna 1 Ligi Marcin Janicki w towarzystwie wiceprezesa Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej Łukasza Czajkowskiego.
Będzie to moment dla telewizji i fotoreporterów, aby nasz sukces został dobrze zaprezentowany i zapamiętany w całej Polsce. Dlatego apelujemy do kibiców o wstrzymanie się ze wspólnym świętowaniem na murawie do zakończenia oficjalnych uroczystości. W innym przypadku wręczenie pucharu na stadionie nie dojdzie do skutku. Gdy dekoracja z udziałem przedstawicieli Fortuna 1 Ligi i DZPN-u dobiegnie końca, dla kibiców otwarte zostaną bramy prowadzące na boisko, a spiker wyda stosowny komunikat, zapraszający do wspólnej zabawy z drużyną. Następnie świętowanie przeniesie się na Polanę Angielską w Parku Miejskim. Początek niedzielnego meczu na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy o godz. 12:40. Wszystkich kibiców wybierających się na mecz, zachęcamy do szybszego pojawienia się na stadionie, aby uniknąć kolejek przy wchodzeniu na obiekt.