Znamy trasę CCC Tour - Grody Piastowskie

Wszystko rozpocznie się 4 maja w Legnicy od prezentacji drużyn i tradycyjnego kryterium. Kolarze na rozgrzewkę przejadą 32 kilometry na pętlach w centrum miasta.

Dzień później cały peleton stanie na starcie pierwszego, pagórkowatego etapu, prowadzącego ze Złotoryi do Jawora. Nie będzie to łatwa przeprawa – trasa jest naszpikowana krótkimi podjazdami, które mogą dać się we znaki zawodnikom. Już po 55 kilometrach kolarzom przyjdzie się wspinać pod Kondratów, a około 25 kilometrów później czekać na nich będą legendarne już Podgórki. Dodając do tego dwukrotną wspinaczkę pod Pomocne na finałowej pętli, daje nam to w sumie przewyższenie równe 1400 metrów.

Podjazdy:
Podgórki – 7,5 km, śr. 3,6%, max. 11%, przewyższenie 260m
Pomocne – 3 km, śr. 5,8%, max. 11,1%, przewyższenie 163m

Drugi, sobotni etap przejdzie do historii całego wyścigu. Organizatorzy w końcu zdecydowali się na umieszczenie mety królewskiego podjazdu na jednym z bardzo popularnych podjazdów w górach Sowich. Ostatecznie zaszczyt ten przypadł twierdzy w Srebrnej Górze, która oprócz bardzo ciężkiego podjazdu oferować będzie walor edukacyjny i wizualny. Start będzie miał miejsce w Dzierżoniowie, a kolarze pokonają równe 131 kilometrów. Po drodze czekać ich będzie 6 podjazdów, w tym jeden prowadzący na metę. W sumie przewyższenie wyniesie 2430 metrów, a peleton przejedzie wszystkie najtrudniejsze góry w pierwszym z dolnośląskich pasm Sudetów. Oj, będzie się działo!

Podjazdy:
Przełęcz Woliborska od Bielawy – 9 km, śr. 4,4%, max. 9,6%, przewyższenie 400m
Przełęcz Sokola od Ludwikowic – 6 km, śr. 4,6%, max. 12,4% (ostatni kilometr ponad śr. > 10%), przewyższenie 277m
Przełęcz Walimska od Walimia – 3,6 km, śr. 6,8%, max. 12,5%, przewyższenie 246m
Przełęcz Jugowska od Pieszyc – 13 km, śr. 4,1%, max. 9,6%, przewyższenie 526m
Przełęcz Woliborska od Woliborza – 5 km, śr. 4,1%, max. 8,1%, przewyższenie 207m
Twierdza Srebrna Góra – 3 km, śr. 8,6%, max. 14,4%, przewyższenie 258m (dwa z trzech kilometrów śr. > 10%)

Ostatniego dnia rywalizacji swoją szansę dostaną sprinterzy. Ściganie zacznie się w Głogowie i poprowadzi do Polkowic, dolnośląskiej stolicy sprintu. Na 139 kilometrach trasy przewyższenie wyniesie zaledwie 450 metrów, co mówi samo za siebie. Tym samym klasyfikacja generalna powinna ułożyć się na poprzednim etapie.

Bez wątpienia przygotowana trasa jest co najmniej świetna! Aż szkoda, że Grody utraciły już kategorię 2.1. Mamy po cichu wielką nadzieję, że KGHM Polska Miedź powróci do finansowania  tego piastowskiego kolarskiego touru... Ściganie zapowiada się bowiem znakomite, a śmietanka polskiego peletonu będzie musiała się przygotować na najgorsze.