Konfeks nie zatrzymał Koskowic (FOTO)
LEGNICA. Po ubiegłotygodniowej wpadce i porażce na własnym boisku z Rokitkami, ekipa Władysława Morocha wzięła się w garść i pokonała Konfeks Legnica na ich stadionie 1:0. Ta wygrana pozwoliła Błękitnym mocniej usadowić się na 4.miejscu w ligowej tabeli i mieć w zasięgu wzroku...podium legnickiej okręgówki
Władysław MOROCH, trener Błękitnych Koskowice: - W takich meczach o końcowym wyniku decyduje najczęściej jeden, jedyny gol. Zdobyliśmy gola karnego i koncentrowaliśmy się na pilnowaniu wyniku. Piłkarsko z pewnością lepiej prezentował się Konfeks, ale moja drużyna na boisku zostawiła więcej serducha, imponowała walecznością. Dużo w meczu było przypadku, dużo chaosu. Do wiosennej rundy przystąpiliśmy z poważnymi ubytkami kadrowymi i po prostu musimy jeszcze przetrwać 2-3 mecze i zaczniemy grać swoje. Awansować nie możemy, spaść nie chcemy i jak na finiszu uplasujemy się w 8-mce to uznam sezon za bardzo udany.
Eugeniusz OLEŚKIEWICZ trener Konfeksu Legnica : Niestety w dzisiejszym meczu uwidoczniły się braki indywidualne szkolenia technicznego. To zadecydowało w większości o porażce. Goście mieli praktycznie jedną sytuację w końcówce meczu, przewagi zbytnio nie mieli w przekroju całego spotkania. Myśmy nie mieli w zasadzie wcale strzału w światło bramki przeciwnika - tylko ostatnia nasza akcja, kiedy bramkarz gospodarzy wybronił końcówkami palców stanowiła zagrożenie. Uważam , że generalnie mecz był na remis. Było bardzo dużo chaosu z obu stron, żaden zespół nie mógł opanować gry, nie było akcji wielopodaniowych, gra się cały czas rwała. Goście wygrywali większość pojedynków jeden na jeden, my ni chcieliśmy brać udziału w pojedynku jeden na jeden. Błękitni albo głową wygrywali akcje, albo przyjęciem piłki na klatkę i tym sposobem stwarzali sytuację sobie, z którym i tak za bardzo nic nie wynikało. Zespół mój nie podjął walki do końca. Mecz na bardzo słabym poziomie. W tej rundzie drugiego gola tracimy z karnego, w tym i poprzednim meczu robimy błąd. Tam była bramka, która w niczym nam nie przeszkodziła, natomiast dziś straciliśmy punkt. A punkty są nam bardzo potrzebne w ogólnym bilansie. Może zaskoczymy, przyszedł do nas teraz Maciek Pilarowski , Olek Jazłowiecki, jest Swędzikiewicz - teraz mamy pauzę z uwagi na wycofanie się Orkana. Później gramy z Górnikiem Lubin.
Konfeks Legnica - Błękitni Koskowice 0:1 (0:1)
Bramki: Shulzenko Dmytro 37` (k)
Konfeks Legnica: Podolak Mikołaj, Grządkowski Michał, Żychoniuk Mateusz ( 46` Krupa Jakub) , Przerywacz Paweł ( 71` Szlęk Karol) , Cichy Norbert (46` Downar Wojciech), Jazowiecki Aleksander, Pilarowski Maciej, Nowak Piotr ( 75` Jahołowski Łukasz), Zieliński Mateusz, Pitner Kamil (37` Strzelczyk Karol), Swędzikiewicz Maciej
Błękitni Koskowice : Żółkiewski Grzegorz, Shulzenko Dmytro, Hyzhko Viktor, Prus Jakub, Narewicz Oskar (81` Kozubal Kacper), Małkowski Dominik (80` Rękas Mateusz), Skobelski Konrad, Cieślak Konrad, Korpan Marian, Sierak Marcin ( 61` Górczynski Mariusz), Zięba Łukasz (70` Karczewski Krzysztof).
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/13-03-22-konfeks-blekitni-fot-ewa-jakubowska{/gallery}