Ikara thriller na parkiecie (FOTO)
LEGNICA. Siatkarze Science Ikara Legnica pokonali we własnej hali Legion św. Katarzyny Skalmierzyce 3:2 (26:28, 22:25, 25:14, 25:12, 15:7). Pięciosetowa walka była zaskoczeniem, ale mimo że drużyna źle zaczęła to z parkietu schodziła jako zwycięzca.
Pierwsze dwa sety w wykonaniu Ikara były bardzo słabe. Zespół nie radził sobie na zagrywce, popełniał wiele prostych błędów. Nie wyglądało to tak, jak powinno. Zupełnie inaczej podopieczni Pawła Szabelskiego wyglądali w kolejnych partiach.
Ikar w końcu dobrze radził sobie w serwisie, umiejętnie blokował rywali i w trzecim secie wygrał zdecydowanie, do 14.
Czwarta partia również należała do legniczan, którzy systematycznie punktowali, mając na koncie kilka asów serwisowych. Pod koniec seta siatkarze Legionu byli zmęczeni i zniechęceni. Jeszcze w tie breaku Legion próbował coś ugrać, ale będący na fali gracze Ikara pociągnęli serie udanych zagrań do końca i zasłużenie triumfowali 15:7 a w całym meczu 3:2.
- Dzisiaj byliśmy jak dzień i noc. Przez te dwa sety byliśmy brzydcy jak noc a przez trzy sety piękni jak dzień. Można sobie tak zażartować. Cieszę się, że chłopcy po tych dwóch setach doprowadzili do takiego stanu, jak ten mecz miał wyglądać od początku. Mieliśmy być zdeterminowani, zagrać dobrze na zagrywce i te elementy w pewnym momencie zaskoczyły. Mimo wszystko ubolewam, że straciliśmy ten jeden punkt, bo przed meczem uważaliśmy, że trzy punkty to konieczność. Mecz się jednak inaczej potoczył i mimo wszystko cieszę się, że dwa punkty zostają w Legnicy - mówi Paweł Szabelski, trener Ikara.
Ikar Legnica - Legion Skalmierzyce 3:2 (26:28, 22:25, 25:14, 25:12, 15:7)
Ikar: Wojdak, Bogusiewicz, Michalewski, Mikulski, Goryczka, Smętek, Wolak, Szaynowski, Kozar, Wolak, Dzikowicz, Kroć, Pasik.
Fot.Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/12-02-22-ikar-legion-fot-ewa-jakubowska{/gallery}