Przełamanie Siódemki Miedź (FOTO)

Pierwsze pięć minut w wykonaniu gospodarzy było bardzo udane, zespół prowadził 4:0. Potem lepiej zaczęli grać goście i w 13. minucie był remis po 6. Pierwszą odsłonę jednak udało się wygrać 15:13.

Po zmianie stron legniczanom przytrafił się słabszy okres między 35 a 41 minutą. W tym czasie Siódemka zdobyła tylko jedno trafienie, natomiast goście 4 i był remis po 19. Na szczęście zespół Piotra Będzikowskiego dość szybko opanował minikryzys i wyszedł na prowadzenie 23:20. Drużyna z Wielunia co prawda po chwili zdołała dojść na jedno trafienie, ale legniczanie znowu seryjnie zaczęli rzucać bramki i do końca potyczki nie oddali rywalom prowadzenia, zasłużenie zwyciężając 27:23. 11 bramek dla gospodarzy zdobył Kacper Bogudziński. Rozgrywający rzucił aż 9 bramek z rzutów karnych, ani razu nie myląc się z siedmiu metrów.

- Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa jak tlenu. Sytuacja w tabeli zrobiła się taka, że wygrywając dzisiaj łapiemy kontakt z zespołami, które są przed nami. Wiedzieliśmy o co gramy i jakie wyniki były poprzedniego dnia. To może nie było porywające widowisko, ale to zwycięstwo wywalczyliśmy i tu muszę podziękować zawodnikom za grę na 110% swoich możliwości, włożyli w ten mecz serce - mówi Piotr Będzikowski, trener Siódemki.

Siódemka po 10. kolejkach zajmuje 11. pozycję na 14 drużyn. W następny weekend zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.

Siódemka Miedź Legnica - MKS Wieluń 27:23 (15:13)

Siódemka Miedź: Kapela - Kuliński 2, Przybylak 1, Siwak 5, Kowalik, Nowosielski, Bogudziński 11, Pawłowski 1, Kruszelnicki, Wita 4, Wychowaniec 3.

MKS: Kolanek, Jędrzejewski, Chuć - Kowalik 2, Więcek 3, Golański 2, Krzaczyński 3, Famulski 2, Cepielik 5, Staniek 1, Bożek 4, Królikowski 1.

{gallery}galeria/sport/28_11_21_Siodemka_Huras_Miedz_WKS_Wielun_Fot_BSlepecka{/gallery}