Derby w szczypiorniaku
LEGNICA. W derbowym meczu sparingowym piłki ręcznej Siódemka Miedź Huras Legnica pokonała EuCO UKS Dziewiątkę Legnica 29:21. Dla obydwu drużyn był to ostatni sprawdzian przed sezonem ligowym, który rusza już 18 września.
Siódemka do meczu przystąpiła po trudnych i ciężkich treningach. Grała wolniej i brakowało w niej kilku zawodników, jak Mateusza Wychowańca (kontuzja na treningu), Adama Skrabanii czy Kacpra Pawłowskiego. Z kolei Dziewiątka chciała zmierzyć się z przeciwnikiem wyżej notowanym, który jeszcze w poprzednich rozgrywkach grał z kilkom rywalami, z którymi w nowym sezonie zagra Dziewiątka.
Był to sparing przydatny dla legnickich zespołów. - Myślałem, że będzie to trochę inaczej wyglądało, ale w tym tygodniu trochę mocniej trenowaliśmy i widać było brak świeżości, takiej dynamiki w poruszaniu - mówi Piotr Będzikowski, trener Siódemki.
Z kolei szkoleniowiec Dziewiątki Tomasz Majchrzyk nie ukrywał, że dla niego do dobry sparing. - Każdemu z nas był ten mecz potrzebny. To było ważne spotkanie szczególnie dla naszych głów, że możemy nawiązać walkę z mocnym rywalem. Dla nas liga, która się utworzyła na pewno będzie trudna. Chcemy żeby w naszych głowach pojawiła się myśl, że potrafimy walczyć, biegać i zagrać ładnie. Możemy być zadowoleni. Błędy oczywiście były, ale wiemy nad czym popracować i może sprawić niespodziankę w tym sezonie.
W sobotę, 18 września Siódemka zagra u siebie z Nielbą Wągrowiec (1. liga centralna), natomiast Dziewiątkę czeka wyjazdowe starcie z drużyną ZEW Świebodzin (1. liga regionalna).