Miedź strzaskała tyszan. Trzecia wygrana legniczan!
TYCHY. Miedź Legnica świetnie rozpoczęła sezon. Odniosła trzecie zwycięstwo, w tym drugie wyjazdowe. Ograła GKS Tychy 3:0 (0:0) będąc zespołem wyraźnie lepszym. Dwa gole zdobył Krzysztof Drzazga a trzecie trafienie dołożył Patryk Makuch.
Już od początku legniczanie pokazali, że do Tychów przyjechali po wygraną. Pierwszy celny strzał oddał Patryk Makuch, ale na posterunku stał Konrad Jałocha.
Dobrą akcję stworzył też Marcin Garuch, który zwiódł dwóch graczy rywali, ale piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką.
W 37. minucie kolejną okazję miał Makuch, ale będąc w polu karnym zbyt długo zbierał się do strzału i na strachu GKS-u się skończyło.
Po zmianie stron jednak Miedź dopięła swego, choć w 48. minucie musiała znowu tylko westchnąć z nieudanej próby Makucha. Napastnik legniczan dostał dobre podanie od Juricha Caroliny, ale strzelił zbyt lekko.
Co się odwlecze to nie uciecze i w 50. minucie wpadł gol. Po podaniu Damiana Tronta na 18 metrze piłkę z prawej nogi uderzył Krzysztof Drzazga i nie dał żadnych szans golkiperowi gospodarzy, który tylko odprowadził futbolówkę wzrokiem.
W 56. minucie w polu karnym faulowany był Drzazga. Sędzia podyktował rzut karny, ale odczekał chwilę by decyzję potwierdzili sędziowie VAR. Zawodnik Miedzi jedenastkę wykorzystał, choć Jałocha uderzenie wyczuł. Piłka jednak wturlała się do siatki, bo strzał Drzazgi był na tyle mocny, że przełamał ręce Jałochy.
Legniczanie nadal byli w natarciu i wciąż atakowali. Niemrawe próby podejmowali też tyszanie, ale wyraźnie nie był to ich mecz.
W 84. minucie Makuch ustalił wynik na 3:0. Świetną akcję popisał się młody Szymon Stróżyński. Wprowadzony na murawę jako prawy skrzydłowy minął w polu karnym obrońcę GKS-u i płasko wrzucił futbolówkę do środka. Tam stał defensor tyszan, który jednak wybił piłkę wprost pod nogi Makucha, a ten dopełnił dzieła i podwyższył rezultat.
Miedź zasłużenie ograła gospodarzy 3:0 i znajduje się na czele I ligi. To były bardzo dobre zawody legniczan. Na wyróżnienie zasługują strzelec dwóch bramek Krzysztof Drzazga, wielokrotnie pokazujący wysokie umiejętności Maxime Dominguez, czy wprowadzony na boisko Szymon Stróżyński. W zasadzie żaden piłkarz Miedzi nie zagrał poniżej dobrego poziomu.
Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego nieoczekiwanie, ale zasłużenie mają świetny bilans po trzech meczach. Na koncie mają 9 punktów i 8:1 w bramkach.
We wtorek Miedź podejmować będzie u siebie Skrę Częstochowa.
GKS Tychy - Miedź Legnica 0:3 (0:0)
Bramki: Drzazga 50, 58 (karny), Makuch 84.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
Żółte kartki: Grzeszczyk, Kargulewicz - Dominguez.
GKS: Jałocha - Mańka, Nedić, Szymura (64. Paprzycki), Wołkowicz - Janiak (80. Staniucha), Steblecki (64. J. Piątek), Żytek, Grzeszczyk, K. Piątek (64. Kargulewicz) - Malec (64. Jaroch).
Miedź: Lenarcik - Garuch (88. Pojasek), Mijusković, Matuszek, Aurtenetxe, Carolina - Tront, Dominguez (85. Lehaire), Śliwa (71. Stróżyński), Drzazga (71. Zapolnik) - Makuch (85. Bednarski).