Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ograć wicelidera. Wracają kibice i wraca wiara w walkę o ekstraklasę!

LEGNICA. Przed startem sezonu GKS Tychy nie był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do awansu z pierwszej ligi. Jednak atak z drugiego rzędu wychodzi zespołowi Artura Derbina całkiem nieźle i finiszu rozgrywek zajmuje drugie miejsce, dające prawo gry w ekstraklasie. - Naszym celem na ten sezon było wywalczenie miejsce 1-6 czyli walka o awans bezpośredni lub prawo walki w barażach - mówił trener GKT Tychy Artur DERBIN. - Na finiszu ligi jesteśmy bardzo bliscy realizacji planu minimum ale oczywiście powalczymy o awans bezpośredni.

O awans bezpośredni miała walczyć Miedź, ale po serii słabszych wyników stracono nadzieje na powrót do ekstraklasy. Niepotrzebnie bo seria czterech meczów bez porażki okazały się dla Miedzi niczym podanie tlenu. 
- Na pewno jest to istotny mecz, ale przez początek rundy wiosennej, kiedy potraciliśmy mnóstwo punktów, nie mamy już meczów nieistotnych. Bez względu czy zagramy z drużynami z góry tabeli, czy niżej notowanymi, to punkty mają taki sam ciężar gatunkowy i na koniec znaczą tyle samo. Oczywiście jest to niezwykle ważne spotkanie, ale obojętnie kto by tutaj nie przyjechał, to spotkanie byłoby ważne i trzeba byłoby grać o trzy punkty – mówi Jarosław Skrobacz, trener Miedzi.

Ograć wicelidera. Wracają kibice i wraca wiara w walkę o ekstraklasę!

Legniczanie w ostatnich czterech meczach odnieśli trzy wygrane. To seria przypominająca tę z końcówki rundy jesiennej. W jedenastu wiosennych starciach Miedź straciła sześć goli, aż siedem spotkań kończyła na zero z tyłu. Zespół w bieżącym roku kalendarzowym zdecydowanie poprawił więc grę defensywną, a gdy powróciła skuteczność pojawiły się też komplety punktów. - Myślę, że jest to już coś zbliżonego, do tego co chcieliśmy grać wiosną. Ale jest to już zupełnie inna Miedź niż ta z końcówki poprzedniej rundy, inaczej grająca. Wtedy zrobiliśmy fajną serię na koniec i być może właśnie tą serią rozbudziliśmy ogromne nadzieje. Myślę, że teraz w naszej grze jest troszkę więcej stabilizacji, troszkę mniej przypadku. Pewne rzeczy mamy dograne i ułożone. Nie jesteśmy zaskoczeniem sami dla siebie. Dlatego uważam, że mimo wszystko jest to inna Miedź – dodaje opiekun zielono-niebiesko-czerwonych. Teraz przed Miedzią poważny sprawdzian aktualnej dyspozycji. GKS Tychy( z ekstraklasą rozstał się w 1977 roku a w dorobku ma laur...wicemistrza Polski i pamiętny dwumecz w Pucharze UEFA z FC Koeln - przyp .red.) w tabeli rundy wiosennej zajmuje drugie miejsce, ustępujący jedynie fenomenalnej w ostatnich tygodniach Sandecji Nowy Sącz. Tyszanie w 13 tegorocznych pojedynkach sięgnęli po 26 punktów (bramki 16:7), na co złożyło się 8 zwycięstw, 2 remisy i trzy porażki. Wyjazdowy bilans zespołu z Górnego Śląska to 4-1-3, przy bilansie bramkowym 8:5. Łącznie na obcym terenie podopieczni trenera Artura Derbina zanotowali 5 zwycięstw, 5 remisów i 4 porażki, przy bilansie bramkowym 14:12. - GKS to zespół, który bardzo fajnie wystartował w tej rundzie. Wygrali pierwszy mecz na wyjeździe z ŁKS-em. Na tej euforii weszli w kolejne spotkania, ale też przydarzył im się dołek. Mieli serię meczów bez zwycięstwa, remisy. Są wysoko w tabeli. Nazbierali sporo punktów i jest to ich zasługa. Nikt im tego nie sprezentował. Oni musieli wywalczyć to na boisku i dlatego są tam, gdzie są. GKS ma w swoim składzie wielu dobrych zawodników, ma możliwość rotacji na różnych pozycjach. To na pewno im pomaga. Jeśli jest tam jakieś niezadowolenie z gry, jeśli pewne elementy szwankują, trener może sięgnąć po kolejnych zawodników, którzy nie odstają – zauważa trener Jarosław Skrobacz.

Miedź wie o co gra: do miejsc premiowanych barażami , do duetu ŁKS Łódź-Górnik Łęczna legniczanie na teraz tracą tylko 5 punktów mając jeden mecz mniej na koncie. Pokonanie GKS Tychy oznacza , że Miedź do końca powalczy o strefe barażową...

Patrząc na tabelę nie sposób nie przewidzieć taktyki tyszan. To drużyna, która obok Radomiaka straciła NAJMNIEJ goli w  1 lidze. Nic dziwnego, że słowa trenera Artura DERBINA nie dziwią: - Bardzo mocno poprawiliśmy grę w obronie. Mniej goli stracił tylko Radomiak. Defensywa to dla nas fundament. Zaczęliśmy stosować wysoką obronę i często atakujemy rywala na jego połowie. Zmieniliśmy sposób budowania ataku, częściej też zaczynamy akcje od piątego metra. Chodzi mi po głowie pomysł gry trzema obrońcami, ale skoro na razie defensywa dobrze funkcjonuje, to nie będę nic zmieniał.

Sobotni mecz (godz.12.40, 1500 widzów na trybunach a dla reszty transmisja w Polsat Sport) będzie przede wszystkim sprawdzianem dla Miedzi Skrobacza. Czy zagrają tak aby skruszyć tyski mur?

Powiązane wpisy