Basket wciąż w grze o baraże (FOTO)

Pierwsza kwarta była wyrównana i zakończyła się remisem po 13. W drugiej odsłonie zdecydowanie lepiej radzili sobie goście ze Świdnicy, którzy zaczęli seryjnie punktować i ze stanu 18 do 16 dla Basketu w 13 minucie doprowadzili do stanu 34:18 dla Polonii. Legniczanie stracili aż 18 punktów z rzędu. Wyglądało to fatalnie.
Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 26:37.

W szatni trener Basketu Legnica Wojciech Jaworski powiedział, że trzeba znacznie bardziej zaangażować się w obronę i to zaczęło przynosić efekt. Krok po kroku legniczanie zaczęli odrabiać straty by w 27. minucie był remis po 48. Po trzech kwartach Polonia, co prawda, prowadziła 57:54, ale Basket wskoczył już na odpowiedni poziom, tak by w czwartej odsłonie być zdolnym wyjść na prowadzenie. Regulaminowy czas gry zakończył się jednak remisem 72:72 i potrzebna była dogrywka.

W dodatkowym czasie meczu kluczowe były dwie akcje. Kiedy świdniczanie prowadzili 79:76 grający trener Basketu - Wojciech Jaworski z trudnej pozycji trafił za trzy i doprowadził do remisu. Natomiast druga kluczowa "trójka" to rzut na 3 sekundy przed końcem spotkania Łukasza Winiarskiego. Skrzydłowy Basketu dał prowadzenie 84:81 a goście byli w stanie odrobić już tylko jeden punkt.

Basket po pogoni wygrał z Polonią 84:82 i nadal liczy się w walce o drugą fazę baraży o awans do II ligi.

Basket Legnica - Ignerhome Polonia Świdnica 84:82 (13:13, 13:24, 28:20, 18:15, dogrywka: 12:10)

Basket: Sergiel 15, Jaworski 15, Turcza 17, Sielicki 1, Dziadulewicz, Chmielewski 16, Kowalski 3, Winiarski 12, Iwański 5.

Polonia: Dymarski 11, Cisek, Pałac 10, Połeć, Kaczmarczyk 2, Murzacz 31, Soboń 9, Sieńko 2, Rejek 12, Poradzisz 5.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/27-02-21-basket-polonia-swidnica-fot-ewajak{/gallery}