P. Paterek odejdzie do Chrobrego
LEGNICA. Jak ustaliśmy Paweł PATEREK, 21-letni szczypiornista Siódemki Miedź uchodzący za jeden z największych talentów w polskim handballu z końcem sezonu przeniesienie się na parkiety Superligi. Zawodnik mający ofertę Zagłębia Lubin, ostatecznie wybrał perspektywę grania w Chrobrym Gogów. Nie bez znaczenia z pewnością jest fakt iż od stycznia II trenerem głogowskiej siódemki jest Paweł WITA, "ojciec chrzestny" sukcesów Paterka w młodzieżowym handballu. Urodzony w 2000 r. Paweł Paterek jest wychowankiem Siódemki. Pierwsze kroki w handballu stawiał u trenera Tomasza Górecznego. W barwach naszego klubu wywalczył srebrny medal mistrzostw Polski juniorów młodszych w 2017 r. oraz wicemistrzostwo Polski juniorów w 2019 r.
Paweł PATEREK był bliski odejścia z Siódemki Miedź już latem ub, roku bo z końcem maja skończy mu się kontrakt z legnickim klubem. Ale Martin HURAS namówił go na dalsze granie w Legnicy chociażby na kolejny sezon i osiągnął porozumienie z menagerem zawodnika Jackiem Moryto. W ten sposób Paterek nie poszedł w ślady kolegów: Kamila Mosiołka czy Kacpra Majewskiego. Ale to była tylko kwestia czasu iż w 1 - ligowym wymiarze Paterkowi będzie za ciasno. Zwłaszcza iż w sukurs klubom 1 ligi nie przychodzą przepisy Związku Piłki Ręcznej. Klub Superligi aby pozyskać młodego zawodnika z niższej ligi musi wydać nie więcej niż 35 tysięcy...Dla Paterka bez wątpienia najlepszego rozgrywającego na parkietach 1 -ligi granie w Chrobrym Głogów to szansa na dalszy sportowy rozwój i ewentualny kolejny transfer do Superligowych mocarzy finansowych. A swoją drogą od kilku lat Siódemka Miedź jest prawdziwym kombinatem wypuszczającym w świat kolejne zastępy utalentowanych zawodników. Zaczynając chociażby od Jana Czuwary a kończąc na wspomnianym Paterku to w Legnicy mielibyśmy kadrowo drużynę na miarę podium Superligi...
Sztab szkoleniowy Siódemki Miedź najbliższe miesiące musi poświęcić z jednej strony na walkę o awans do centralnej 1 ligi, a z drugiej na szukanie następcy Paterka. Póki co z legnickim zespołem trenuje Jakub MORYŃ (wychowanek Orlenu Płock), środkowy "po przejściach". Duzy talent, który rozwijał umiejętności w Meblach Elbląg i Zagłębiu Lubin aż trafił do Azotów Puławy i chociaż grał więcej niż dobrze, prezes klubu uznał iż zawodnik nie spełnia pokładanych w nim nadziei... Z początkiem 2020 roku Moryń przeniósł się do Superligowego Wybrzeźa Gdańsk, zagrał w kilku meczach i rozgrywki zamroził covid-19. Dodajmy iz Moryń za za sobą debiut w reprezentacji Polski.