Remisowe derby (FOTO)

Andrzej Kisiel trener Konfeks Legnica: - Mając mecz pod kontrolą – całą pierwszą połowę i 20 minut drugiej- wydawało się, że ten mecz nie ma prawa potoczyć się inaczej. Ale jednak życie nam pokazuje, że trzeba do końca być skoncentrowanym i pokornym temu co się może wydarzyć. Dzisiaj niefortunna czerwona kartka, w głupi sposób złapana, wywróciła do góry nogami cały mecz. Haniecki dzisiaj miał pecha, że złapał tę czerwoną kartkę, i to w dużym stopniu nas osłabiło. Trochę więc czuję niedosyt - w całym meczu grał poprawnie, a jednak naiwnie dał się wrobić w kartkę. Dla nas jest bardzo fajnie, że do nas dołączył, bo wzmocnił rywalizację na bokach pomocy i daje jakość drużynie. Remis dla nas nie jest dobrym wynikiem, bo potrzebujemy punktów. Ale należy podkreślić, że widać iż Prochowice pozbierały się w tym sezonie i przyznać, że stały się groźnym zespołem. Wiedzieliśmy o tym i dlatego staraliśmy się cały mecz mieć pod kontrolą, prowadziliśmy grę, nie baliśmy się ich .Było to widać, zagraliśmy ciekawe widowisko - byliśmy lepszą drużyną, oddawaliśmy dużo więcej strzałów. Jednak za to kto jest lepszy punktów nie dają, a jedynie za to, kto jest skuteczniejszy. Jak np. po meczu w Chocianowie, po 20 minutach powinniśmy prowadzić 4 : 0, a przegraliśmy 4:1. I to jest naszą bolączką – ciężko pracujemy, żeby strzelić bramkę, a zbyt łatwo dajemy sobie strzelić bramkę. Pracujemy nad tym, idzie co raz lepiej, ale jeszcze popełniamy te błędy.

Robert Gajewski trener Prochowiczanki Prochowice :  - Remis szanujemy, nie czujemy się pokrzywdzeni, uważam wynik za sprawiedliwy. Patrząc przez pryzmat pierwszej połowy, to na pewno Konfeks był zdecydowanie lepszym zespołem. Ale druga połowa była w naszym wykonaniu lepsza i widać było, że dążyliśmy aby wyrównać tę straconą bramkę. Nie było za bardzo sytuacji do stwarzania tych bramek, poza piętnastoma minutami, gdzie zdominowaliśmy przeciwnika. Na pewno nam pomogła ta czerwona kartka. Mniej o jednego zawodnika w drużynie gospodarzy i od razu graliśmy tak, że byliśmy nawet bliżej zdobycia drugiej bramki. Uważam jednak , że patrząc na cały mecz to ten remis jest sprawiedliwym wynikiem. Konfeks też miał swoje sytuacje, ale z kolei my w końcówce drugiej połowy mieliśmy też sporo sytuacji. Byłem mocno zawiedziony tą pierwszą połową, ale po przerwie już na boisku zobaczyłem lepszy zespół. Wiedzieliśmy, że Konfeks będzie agresywny. Ciężko tu się gra i jak sprawdziłem statystyki, trudno stąd wywieźć punkty. Ale też to my zagraliśmy dziś poniżej swojego poziomu, a wiem na co zespół stać, bo nie oczekuję nie wiadomo czego. Pomysł na ten mecz był prosty – szukaliśmy gdzieś przyjęcia piłki w środkowej strefie, gdzie mieliśmy bazować na dośrodkowaniach, a tych praktycznie nie było do przerwy. Niestety często gramy nierówno – gdzieś pierwsza połowa jest gorsza od drugiej. Praca nad tym jest konieczna. Ale z kolei to już jedenasty mecz i w każdym wyglądamy fizycznie na tle przeciwnika zawsze lepiej, co jest rezultatem ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym. Jeszcze jak nasze umiejętności piłkarskie będą optymalnie wykorzystywane na boisku, to ta jakość gry się poprawi. Na pewno nasze miejsce jest w czołówce ligi.

Konfeks Legnica- Prochowiczanka Prochowice 1:1 (1:0)

Bramki: Adrian Wójcik 35` - Jakub Dziaszyk 85`

Czerwona kartka: Bartosz Haniecki 80` (Konfeks) za faul

Konfeks Legnica: Serhii Kozhukhar, Marek Trochanowski, Michał Grządkowski, Krystian Kowalczyk, Oliver Dańczak ( 70`Piotrowski Mateusz) , Kamil Wójcik, Dominik Plebaniak ( 90`Jazowiecki Aleksander), Adrian Szpak ( 60` Martinka Rafał) , Adrian Wójcik, Bartosz Haniecki, Maciej Swędzikiewicz

Prochowiczanka Prochowice: Vladyslav Vertiei, Damian Kuśnierz, Grzegorz Czyrniański (57` Kostyszak Szymon), Tomasz Wojciechowski, Dawid Waksmundzki ( 57` Grochowski Grzegorz), Borys Borowiec (76` Miska Damian), Łukasz Antosiewicz, Shoma Deguchi, Piotr Niewdana, Maciej Małek (46` Skorupka Mikołaj), Jakub Dziaszyk.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/10-10-20-konfeks-prochowiczanka-fot-ewajak{/gallery}