Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Joan Roman: nie stawiam sobie żadnych limitów

LEGNICA. W piątkowym spotkaniu Fortuna 1 Ligi, w którym Miedź Legnica pokonała Resovię Rzeszów 4:0, hat-tricka zanotował Joan Roman. Hiszpan od początku sezonu prezentuje szczytową formę i powoli staje się najważniejszym puzzlem w układance Jarosława Skrobacza. Po meczu nie ukrywał on swojej radości z występu swojego oraz całej drużyny. Przyznał, że morale w drużynie są wysokie, lecz podkreślił również, że nie wolno im teraz odpuszczać.

Joan Roman: nie stawiam sobie żadnych limitów

Nieczęsto zdarza się strzelić trzy bramki w jednym meczu. Trudno więc dziwić się radości popularnego Goku, który w piątek grał nie tylko efektownie, ale i efektywnie.

- Nie mógłbym prosić o nic lepszego. To był niesamowity wieczór. Zespół jest lepszy z każdym tygodniem. Pokazaliśmy to ostatnio w Bełchatowie i zabrakło nam szczęścia, choć zagraliśmy dobre spotkanie. Dzisiaj znowu pokazaliśmy nasz charakter, postawiliśmy wysoki pressing, chcieliśmy być przy piłce, chcieliśmy atakować i wykorzystywaliśmy szanse, jakie nam się nadarzyły. Teraz musimy pracować jeszcze mocniej i jeszcze lepiej realizować pomysły trenera.

Hat-trick w meczu z Resovią był pierwszym w karierze Goku. Przyznał on w wywiadzie, że piłkę, którą zabrał ze sobą z boiska, najpierw podpiszą wszyscy zawodnicy Miedzi, a potem wyląduje ona w jego sypialni.

- To dla mnie pierwszy raz, więc jest to dla mnie specjalny wieczór. Na pewno będę trochę świętować, ale potem od razu skupiamy się na następnym meczu. To jest teraz najważniejsze. Będę pracować codziennie, by stawać się coraz lepszym.

- Uważam, że zawsze można się poprawić, nie stawiam sobie żadnych limitów. Czuję się świetnie w zespole, podoba mi się nasza gra, atmosfera jest naprawdę dobra. Budujemy bardzo mocną i silną grupę. Myślę, że to będzie dobry sezon.

Budująca jest też odpowiedź Romana na słowa dziennikarza: ,,Goku was here”, co oczywiście jest nawiązaniem do serialu animowanego Dragon Ball. To od jednego z głównych bohaterów Hiszpan przyjął swój nowy pseudonim. Joan odpowiedział: ,,Goku tu jest i tu zostaje”.

Joan czuje się w Legnicy bardzo dobrze, a widać to zarówno w jego wypowiedziach, jak i w grze. Poprzedni sezon stał w jego przypadku pod znakiem zawirowań klubowych, lecz wystarczył jeden dobry i spokojny okres przygotowawczy, by znalazł on swój pazur, za który legniccy kibice pokochali go jeszcze za czasów gry w ekstraklasie.

Powiązane wpisy