Siódemka rozbita przez Azoty (FOTO)

Po 10 minutach gry goście prowadzili 9:1 a legniczanie mieli spore problemy z przedostaniem się przez silnych fizycznie rywali, szczególnie przez środek. W meczu widać było wyraźnie różnicę poziomu między drużynami, choć trener Siódemki Piotr Będzikowski dał sporo czasu gry młodym zawodnikom, którzy dopiero weszli do seniorskiego szczypiorniaka, jak Kornel Wita czy Michał Czarnecki. Po drugiej stronie za to znajdowali się tacy gracze jak Michał Jurecki czy Michał Szyba.

To oczywiście odbiło się na wyniku. W barwach Siódemki zadebiutował obrotowy Kacper Pawłowski, natomiast trzon stanowili gracze, którzy grali w poprzednim sezonie, choć nie zawsze pierwsze skrzypce. Tym razem w pierwszej siódemce na boisko wyszedł m.in. Michał Przybylak, który nie był nigdy pierwszym wyborem poprzedniego szkoleniowca Pawła Wity.

Różnica poziomu pomiędzy drużynami, ale przede wszystkim siły fizycznej dała o sobie znać.
Pierwszą połowę goście legniczanie przegrali 8:18. Drugą połowę Siódemka ponownie zaczęła źle. Przez 12 minut była w stanie zdobyć tylko jedną bramkę i do tego momentu wynik na tablicy jaki widniał to 9:24. W ostatnim fragmencie meczu już jednak legniczanie trafiali trochę częściej, jednak ostatecznie przegrali ..

To był słaby mecz Siódemki i wypada mieć nadzieję, że już na parkietach pierwszoligowych zespół Będzikowskiego będzie prezentował się znacznie lepiej. Na pewno przed drużyną duże wyzwanie.

Siódemka Miedź Legnica - Azoty Puławy 17:35 (8:18)

Siódemka Miedź: Mazur, Dekarz, Stachurski - Kowalik, Pawłowski, Wychowaniec, Czarnecki 2, Wita, Piwko, Przybylak 1, Bogudziński 1, Styrcz 3, Nowosielski, Szczepanek, Jaśkowski 4, Paterek 6.

Fot. Ewa Jakubowska

{gallery}galeria/sport/21-08-20-siodemka-azoty-fot-ewa-jakubowska{/gallery}