Covidowskie absurdy czyli od wyższości sportowego Lubina nad Legnicą
LEGNICA/LUBIN. Dzisiaj piłkarze ręczni Siódemki Miedź w hali przy Lotniczej powalczą z czołowym zespołem Superligi Azotami Puławy o awans do Final Four w Pucharze Polski. To mogło być i POWINNO być wielkie sportowe wydarzenie w Legnicy. Niestety będzie dostępne dla zawodników, działaczy, mediów... Nie dla fanów szczypiorniaka, którzy nie zostaną wpuszczeni na halę OSiR-u z powodu zagrożenia covidem-19. Oficjalny komunikat Siódemki Miedź brzmi: "Decyzję o tym, że piątkowy mecz Siódemka Miedź – Azoty Puławy zostanie rozegrany bez udziału publiczności, zarząd MSPR Siódemka podjął w związku z brakiem możliwości realizacji wszystkich zaleceń zawartych w rozporządzeniu rady ministrów ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii z dn. 7 sierpnia 2020 r.".
Szczerze mówiąc to już lepiej oddać walkowerem mecz jeżeli ma się działaczy nie potrafiących sprostać wymogom...
Absurd - by nie napisać dosadniej - boleśniejszy, bo w Lubinie w tamtejszej hali Regionalnego Centrum Sportowego odbędzie się mecz szczypiorniakami między kobiecymi zespołami Zagłębia Lubin i KPR Kobierzyce (sobota godz.11. 30) z udziałem publiczności! Mecz będzie wyjątkowym wydarzeniem, bo w ten sposób zawodniczki i kibice uczczą pamięć HENRYKA KRUGLIŃSKIEGO.
Oficjalny komunikat Miedziowego klubu głosi: "Spotkanie odbędzie się z udziałem publiczności i ze wszystkimi obostrzeniami, w związku z epidemią COVID-19. Kibice zobowiązani się do zakrycia nosa i ust przy pomocy maseczek, dezynfekcji rąk przy pomocy płyny dezynfekującego, znajdującego się przy wejściu na halę oraz przestrzegania dystansu społecznego (siadania na trybunach co drugie krzesełko, przy zachowaniu formy „szachownicy” na trybunach). Wstęp na sobotni mecz jest bezpłatny".
Jeżeli ludzie w Legnicy odpowiedzialni za profesjonalny sport (Siódemka Miedź, OSiR itp) nie są w stanie zapewnić spełnienie wymogów sanitarno-epidmiologicznych to może lepiej niech poszukają sobie zajęcia wszędzie indziej tylko nie w sporcie... No chyba, ze chodziło o pokazanie wyższości Lubina nad Legnicą w tej przestrzeni aktywności. W każdym razie szansę na wielki sport w mieście nad Kaczawą tzw. decydenci oddają walkowerem i żadne tłumaczenie o wyższości zaleceń eksministra Szumowskiego nad możliwości legnickiego klubu i Ośrodka Sportu i Rekreacji nie przekona mnie ani setek fanów handballa w Legnicy.
Zawodnikom Siódemki Miedź życzymy sprawienia wielkiego psikusa i awansu do Final Four, bo na to zasłużyli przez cały poprzedni sezon. I życzymy im aby swoje sportowe pasje realizowali w mieście bardziej profesjonalnie nastawionym do sportu wyczynowego...