Miedź triumfuje w Niepołomicach
Piłkarze Miedzi Legnica wygrali mecz wyjazdowy z Puszczą Niepołomice 1:0 (1:0). Gola na wagę trzech punktów zdobył z rzutu karnego Marquitos. To było zasłużone zwycięstwo Miedzi, choć spotkanie nie należało do porywających.
Drugi raz z rzędu Miedź zachowała czyste konto. To, co było ostatnio piętą Achillesową legniczan, czyli gra obronna, w końcu wygląda lepiej. Nadal jednak zawodzi skuteczność w ataku. To coś, nad czym musi jeszcze mocniej popracować nowy szkoleniowiec Ireneusz Kościelniak.
Na szczęście tym razem do zwycięstwa wystarczył gol strzelony z rzutu karnego. W 40. minucie pewnym strzałem z jedenastu metrów bramkarz gospodarzy pokonał Marquitos. Hiszpan wykorzystał karnego podyktowanego po faulu na Kacprze Kostorzu.
W drugiej odsłonie Miedź mogła podwyższyć rezultat. Swoje okazje mieli i Jakub Łukowski i Joan Roman, ale najlepszą stworzył Kostorz, który wbiegł w pole karne i stanął oko w oko z bramkarzem, ale było za blisko na strzał, więc bramkarz zdołał zablokować próbę uderzenia w ostatniej chwili.
Miedź dzięki triumfowi w Niepołomicach utrzymała piąte miejsce w tabeli I ligi. Do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze 5 meczów. Potem ewentualne baraże.
Kolejne spotkanie legniczanie zagrają u siebie już w sobotę o godz. 12.40. Rywalem będzie GKS Tychy.
Puszcza Niepołomice - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
Bramka: Marquitos 40 (karny).
Sędzia: Daniel Kruczyński (Żywiec).
Żółte kartki: Klec, Stępień - Łukowski, Santana, Marquitos.
Puszcza: Niemczycki - Cikos, Stępień, Stawarczyk, Mikołajczyk (86. Stefanik) - Żurek, Serafin, Żytek, Klec (67. Nowak), Tomalski - Orłowski (46. Eizenchart).
Miedź: Załuska - Zieliński, Musa, Mijusković, Pikk - Śliwa (67. Roman), Santana, Purzycki, Marquitos (74. Heredia), Łukowski (77. Soljić) - Kostorz.