Boniek zmobilizował Miedziankę
LEGNICA. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew BONIEK pojawił się na trybunach stadionu w Sosnowcu i to najwyraźniej mobilizująco podziałało na piłkarzy Miedzi, którzy w pełni zasłużenie odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo w 2016 roku. Gola na wagę trzech punktów zdobył Wojciech Łobodziński. Dla sosnowiczan była to czwarta z rzędu porażka (trzy ligowe i jedna pucharowa). Powody do satysfakcji miał także trener Tarasiewicz. Jako szkoleniowiec ligowych zespołów po raz pierwszy udało mu się wygrać z Zagłębiem.
Trzeba przyznać, że w I połowie to Miedź była bliżej objęcia prowadzenia. Igor Subottin mając przed sobą tylko Fabisiaka fatalnie przestrzelił, Tomasz Midzierski po rzucie rożnym spudłował głową, a świetną próbę Łukasza Garguły z rzutu wolnego odbił za linię końcową bramkarz Zagłębia. Pod koniec pierwszej połowy kibice Zagłębia wygwizdywali swoich zawodników.
W 51. minucie z dystansu kropnął Adrian Łuszkiewicz, lecz znów czujny między słupkami był Wojciech Fabisiak, który po chwili wyłapał też groźne uderzenie Tadasa Labukasa.
Gol dla Miedzi wisiał jednak w powietrzu i wkrótce padł. W 56. minucie wprowadzony z ławki Marek Gancarczyk wpadł w pole karne i wycofał do Wojciecha Łobodzińskiego, a ten okazji nie zmarnował, uderzając pod poprzeczkę.
Teraz kibice Miedzi liczą, że w spotkaniu z Arką Gdynia (8 kwietnia) ich ulubieńcy pójdą za przysłowiowym ciosem...
Zagłębie Sosnowiec – Miedź Legnica 0:1 (0:0)
0:1 – Łobodziński, 56 min (asysta Gancarczyk)
ZAGŁĘBIE: Fabisiak – Fonfara (79. Paluchowski), Wezałow, Markowski, Udoviczić – Ryndak, Matusiak, Bartczak, Wilk (58. Pribula) – Arak, Fidziukiewicz (55. Martinez). Trener Artur DERBIN.
MIEDŹ: Kapsa – Bartczak, Midzierski, Stasiak, Gorskie – Łobodziński (86. Forsell), Łuszkiewicz, Garguła, Rasak (90. Cierpka) – Subbotin (46. Gancarczyk), Labukas. Trener Ryszard TARASIEWICZ.
Żółte kartki: Udoviczić, Ryndak, Martinez - Rasak, Bartczak.