Odpalono lont pod Tarasiewiczem
LEGNICA. W czwartek radni głosować będą w sprawie pożyczki dla klubu. Jeśli większość będzie przeciw, klub nie będzie miał środków finansowych na dalszą grę w lidze... Na szczęście to problem radnych miasta Chorzów i tamtejszego Ruchu. Miedź Legnica nie ma takich problemów. Andrzej Dadełło właściciel klubu zapewnia Miedzi płynność finansową, ale i Urząd Miasta mocno wspomaga klub (kilkutysięczne stypendia stypendia co miesiąc dla 20 piłkarzy czy dofinansowanie Akademii Piłkarskiej). Ale Miedź ma zgoła odmienny problem niż wspomniany Ruch. Przed Miedzią dwa arcytrudne "mecze prawdy": piątkowy wyjazdowy z Zagłębiem Sosnowiec i tydzień później w Legnicy z Arką Gdynia. Już wiadomo, że pod fotelem zajmowanym przez trenera Ryszarda TARASIEWICZA odpalono lont...
Statystyki wynikowe są okrutne dla każdego trenera każdej drużyny na świecie. Także dla Miedzi.
Sezon 2015/16 legniczanie rozpoczęli z trenerem Ryszardem Kuźmą. Rozpoczęli najfatalniej jak tylko było można...
Jesienna seria: 2:2 z Chojniczanką Chojnice, 1:1 z Dolcanem Ząbki, 0:2 z Chrobrym Głogów, 1:4 z Zawiszą Bydgoszcz (wyjazd).
RAZEM: 4 mecze, 2 pkt., bramki: 4:9.
Po czterech meczach i oglądaniu boiskowej mizerii Andrzej Dadełło nie wytrzymał i wywalił z klubu Kuźmę. Nowym sternikiem został Ryszard Tarasiewicz. Dotrwał do końca kalendarzowego 2015 roku. Już nawet nikt nie pamięta efektownego końca roku, czyli wygranej w z Dolcanem w Ząbkach 4:3. Jakiś czas później Dolcan pozbawiony kasy Stefczyka wycofał się z rozgrywek ligowych.
Nastał rok 2016. Nie było pompowania balonika, ale budująco brzmiały deklaracje Ryszarda Tarasiewicza o chęci wygrywania wszystkich meczów ligowych i przy nadarzającej się okazji włączenia się do walki o awans. Na konferencji prasowej tymi deklaracjami mocno zaskoczony był Andrzej Dadełło, ale który właściciel nie chciałby walczyć o ekstraklasę.
Rok 2016 Miedź rozpoczęła równie beznadziejnie jak cały sezon...
Wiosenna seria: 1:2 z Chrobrym (wyjazd), 1:1 z Zawiszą, 0:2 z Wisłą Płock (wyjazd), 1:1 z GKS-em Katowice.
RAZEM: 4 mecze, 2 pkt., bramki: 3:6.
Co dalej? Ewentualne niepowodzenia Miedzi w dwóch najbliższych meczach niebezpiecznie zepchną legnicki zespół w strefę zagrożoną spadkiem. Taki scenariusz byłby kompromitacją wszystkich ludzi zajmujących się 1-ligową Miedzią i porażką właściciela klubu. Wiadomo, że pod trenerem Tarasiewiczem odpalono lont. To Tarasiewicz ma być ofiarą złożona na ołtarzu ligowych niepowodzeń.
Najgorszy jest brak wizji zespołu. Mimo niepowodzeń Tarasiewicz - lub TEN, który nim dyryguje - wciąż stawia na zawodników, na których absolutnie nie można opierać się w przypadku budowy drużyny na przyszłość. Miedź AD 2016 stała się pośmiewiskiem piłkarskiego środowiska. O drużynie Miedzi publicznie mówi się i pisze, że to drużyna FC Miedź-Oldboy lub - co boli najmocniej - FC Miedź-Korupcja. W żadnym innym klubie nie znalazło schronienia tylko piłkarzy umoczonych w aferę korupcyjną w polskim futbolu. I nikt by o tym nie pamiętał gdyby ci piłkarzy na boisku "umierali za" Miedź. Nikt by też nie wypominał wieku zawodników, ale na murawie szczególnie w 1 lidze widać, kto nadaje się do grania w piłkę a kto do... golenia agrestu na działce!
Dwa niepowodzenia w dwóch najbliższych meczach doprowadzą do odstrzelenia Tarasiewicza. Bo tak już jest, że winny jest tylko trener...