Legniczanka kochająca biegowe wyzwania
LEGNICA. Środek nocy, 6 kilometrów przez las, do pokonania 30 przeszkód zlokalizowanych na drzewach, w bagnie, a w ustach błoto... To nie akcja na planie filmowym lecz najprawdziwsze sportowe zmagania. I Nocny Extremalny Runmageddon w Poznaniu. Na starcie 360 mega odważnych kobiet. Pierwsza na mecie Białorusinka trasę pokonała w 57 minut. Piąta na mecie była legniczanka AGATA JACEWICZ z czasem 1 godzina 21 minut. - Jestem niesamowicie zadowolona zarówno z miejsca, jak i uzyskanego czasu - powiedziała nam pani Agata z Fitness Piekary Legnica. - Kamil, mój mąż jak zobaczył w jakich warunkach mam biec powiedział, że samej mnie na trasę nie puści, bo się zgubię i nikt mnie nie znajdzie. Biegł razem ze mną i jest dla mnie bohaterem biegu!
Dla Agaty JACEWICZ sport, a bieganie w szczególności to nic nowego. Realizacja jej sportowej pasji trwa blisko 10 lat. Prawniczka z wykształcenia kocha... hardcorowe bieganie. W czerwcu zajęła 2 miejsce biegnąc pod skocznię narciarską im. Adama Małysza (Barbarian Hill). W zeszłym roku jak lwica walczyła w ciężkim biegu pod skocznię w Karpaczu gdzie przegrała ze złotoryjanką Anną Ficner.
Prowadzenie klubu fitness, adwokatura i... wciąż szukanie nowych wyzwań. - 22 października zamierzam startować w arcyciężkim biegu na 21 km na trasie, którego zlokalizowanych będzie 70 megatrudnych przeszkód do pokonania - mówi Agata Jacewicz. - Jeżeli uda mi się ten bieg ukończył zdobędę tytuł weterana górskiego biegania. Ale wcześniej znów pojawię się w Karpaczu by biec, pływać, wdrapywać się na skocznię. Płaskie biegi - teraz już cała Polska biega i to mnie jako instruktorki fitness bardzo cieszy. Ale prawdziwym sprawdzianem dla człowieka bez względu na płeć jest hardcorowe bieganie. To jest prawdziwy sprawdzian mocy człowieka...