Vojtus: Oczywiście celem jest awans
LEGNICA. W minionym sezonie był najlepszym napastnikiem Miedzi Legnica, mimo że jesienią nie mógł grać z powodu kontuzji. Zdobył 7 goli w 12 meczach. Teraz kibice liczą na niego, że pociągnie drużynę do awansu do ekstraklasy. Mowa o Jakubie Vojtusu, słowackim zawodniku z którym rozmawiał Dawid Sołtys.
Nowy sezon, to samo wyzwanie, czyli walka o awans. Jesteście przygotowani do gry o ekstraklasę?
- Zobaczymy początek ligi. W pucharze wywalczyliśmy dobry wynik, a niektóre wyżej notowane drużyny nie przeszły przez pierwszą rundę. To nie są łatwe mecze, ale daliśmy radę i gramy dalej. To pozytywne przed pierwszym meczem ligowym, bo zrobiła się lepsza atmosfera w szatni. Oczywiście celem jest awans i trzeba iść krok po kroku, mecz po meczu. W tym okresie przygotowawczym nie mieliśmy żadnej poważniejszej kontuzji, tak jak to miało miejsce przed rokiem w moim przypadku. Drużyna dobrze trenowała, jest konkurencja w zespole, są dobrzy zawodnicy i teraz trzeba to tylko potwierdzić na boisku.
Czy jest jakiś zespół, który może szczególnie zagrozić Miedzi w walce o awans?
- Nie wiem. Myślę, że wszystkie drużyny, które przyjadą tutaj będą mieli problem z nami. Chcemy grać naszą grę, to jest najważniejsze. Co będą grali inni, to nie można na to patrzeć. W tej lidze, tak jak w poprzednim sezonie jest wiele drużyn, w których nie ma dużej różnicy. Poprzednio 5 czy 6 drużyn do końca walczyło o awans. Myślę, że to jest interesująca liga dla kibiców.
Jesteś tutaj już trochę czasu, dobrze się czujesz w Miedzi?
- Tak, po tej kontuzji wróciłem w dobrej formie, tu wszyscy ludzie mi pomogli, kibice. Jak zawodnik się dobrze czuje w mieście, w klubie, to jest łatwiej na boisku.
Czy wyznaczyłeś sobie jakiś cel na ten sezon?
- Oczywiście, chcę strzelać bramki, pomagać drużynie, ale najlepiej jest jak dobrze gra drużyna, wtedy łatwiej strzela się gole. Jak zespół jest w formie to i ja mogę lepiej się prezentować.
Kadra się mocno zmieniła...
- No tak, to jest piłka nożna. To jest normalne, niektórzy się nie dogadali, skończyły im się umowy i odeszli. Są za to nowi zawodnicy, którzy mają swoje ambicje co do swojej kariery i myślę, że sukces zespołu przyniesie i im korzyści.
A Ty do kiedy masz kontrakt?
- Podpisaliśmy umowę na rok z opcją przedłużenia o dwa lata, jeśli awansujemy.