Anna Wolniewicz: będą sukcesy dziewczęcego szczypiorniaka!
LEGNICA. Wczoraj drużyna szczypiornistek z Gimnazjum nr 2 triumfowała w dolnośląskiej Gimnazjadzie. Czy to zapowiedź świetlanej przyszłości dla kobiecego handballa w Legnicy? Trener Anna Wolniewicz wspólnie z Łukaszem Puchałą prowadzą drużyny chłopców i dziewczyn młodzików Euco UKS Dziewiątka Legnica. Puchała jest pierwszym trenerem dziewczyn, a pani Anna chłopców. Ale tak naprawdę od wielu lat pracują razem jako para trenerska dzieląc się sukcesami swoich podopiecznych.
Zwycięstwo drużyny Gimnazjum Nr 2 ZSO z Legnicy w Finale Dolnośląskiej Gimnazjady w piłce ręcznej to zapowiedź, że Legnica dołączy do Lubina i stanie się mocnym punktem kobiecego szczypiorniaka?
Anna Wolniewicz: - Mam taką nadzieję, że tak właśnie się stanie. Wierzę też, że oprócz piłki ręcznej chłopców, która jest już na bardzo wysokim poziomie, także Legnica zaistnieje na mapie kolebki polskiego kobiecego szczypiorniaka. Należy podkreślić, iż od kilku lat w UKS Dziewiątka Legnica oraz Gimnazjum Nr 2 sięgają po co raz wyższe trofea w tej dyscyplinie dziewczęcego sportu. Z roku na rok otwierają dziewczyny nowy rozdział w historii lokalnej piłki ręcznej - chociażby dzisiejszą wygraną w Gimnazjadzie. Ten sukces na miarę województwa dolnośląskiego to następny etap w rozwoju i awansie, gdyż dzięki temu jadą na Mistrzostwa Polski Szkół Gimnazjalnych. A to przecież nie wszystko, ponieważ te same dziewczęta w ten weekend wezmą udział w rozgrywkach w 1/8 Mistrzostw Polski Pucharu Piłki Ręcznej. Myślę więc, że Legnica co raz bardziej sprzyja temu, żeby oprócz chłopców także i dziewczęta zaistniały na arenie Polski w szczypiorniaku. I to się naprawdę już dzieje, bo przecież sam awans do 1/8 Mistrzostw Polski w tym tygodniu pokazuje jak już jesteśmy bardzo wysoko.
Wśród reprezentacji legnickiego gimnazjum na dzisiejszym turnieju występuje sporo zawodniczek z klubu UKS Euco Dziewiątka. Szkoła to zalążek tego sportu ?
- Z całym sercem i radością mogę powiedzieć, że tak wspaniała współpraca między Szkołą Podstawową Nr 9, Gimnazjum Nr 2 w Legnicy a UKS Dziewiątka i Urzędem Miasta w Legnicy powoduje, że to szkolenie dziewcząt nabiera sensu i w tym upatruję te sukcesy. Każdy ten ośrodek jest etapem, który coś wnosi i przyczynia się do ogólnego wymiernego awansu i powoduje, że rosną nam wspaniałe zawodniczki – reprezentantki Legnicy. Żywię nadzieję, że za parę lat uda nam się stworzyć drużynę seniorską. Prawda, że w klubie trenujemy i szlifujemy młode talenty, ale to te szkoły poprzez lekcje W-F–u uzupełniają to szkolenie, pomagając nam w ten sposób. I gdyby nie było tych wszystkich elementów tej układanki, to nie udałoby się nam tyle osiągnąć i nie funkcjonowałoby to tak fajnie. Aby coś było robione dobrze, trzeba tych wszystkich elementów, by osiągnąć jakiś sukces.
Na tym turnieju wiele zawodniczek legnickiej drużyny wyróżniało się na tle rywalek. Chociażby bramkarka Joanna Cyman.
- Muszę podkreślić, że w ogóle cały zespół dobrze zagrał w tym finale. I tu wszystkim dziewczynom należą się ogromne gratulacje. Bez wyjątku. Natomiast zdecydowanie Natalia Karczuga zostawiła najwięcej serce na parkiecie, za co dziś otrzymała wyróżnienie Najlepszej Zawodniczki Drużyny. Oprócz Natalii, która jest w obronie i ma serce walecznego lwa, na pewno dołożyła swoje Weronik Ścisłowicz, która w pierwszym meczu Gimnazjady z GM Nr 1 Dzierżoniów podciągnęła drużynę w pierwszym etapie rozgrywek. Także bramkarka Joasia Cyman zagrała tu chyba jedno z najlepszych meczów, jakie można byłoby wymarzyć. Wybroniła 5 rzutów karnych i zdecydowanie pomogła swojej drużynie w zajęciu pierwszego miejsca. I to każdy widział jak broniła.
Czego życzyć pani drużynie?
- Aby dziewczyny nie przestawały tak ciężko pracować jak do tej pory i żeby nigdy, ale to nigdy nie przestawały wierzyć w końcowy sukces.
