Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Porażka w meczu na wodzie

Piłkarze Miedzi Legnica przegrali na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:2 (1:1). Legniczanie prowadzili po 13 minutach po golu Michała Stasiaka. Kilka minut później wyrównał Michał Janota, a zwycięską bramkę gospodarze zdobyli w 79. minucie po trafieniu Szymona Lewickiego.

Porażka w meczu na wodzie
Fot. Bożena Ślepecka (archiwum)

Warunki jakie panowały na boisku były raczej dobre do... piłki wodnej. Grząska murawa uniemożliwiała normalną grę w piłkę nożną. Futbolówka zatrzymywała się w kałużach i tylko gra "długimi piłkami" była możliwa. W takich warunkach oczywistym wydawało się, że górne piłki i stałe fragmenty gry mogą być decydujące i faktycznie tak było.

Zaczęło się źle dla gości, bo od kontuzji Grzegorza Bartczaka. Obrońca Miedzi musiał opuścić boisko już w 12. minucie. Po chwili była jednak radość.

W 13. minucie Miedź objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marquitosa gola głową zdobył Michał Stasiak.

Legniczanie jednak nie cieszyli się długo z gola, bo cztery minuty później gospodarze wyrównali. Ładną bramkę zdobył Michał Janota po otrzymaniu piłki w pole karne.

W pierwszej połowie optyczną przewagę mieli gospodarze, ale już drugiego gola nie byli w stanie zdobyć.

Po zmianie stron akcji bramkowych również nie brakowało. W 62. minucie przytomnie na linii bramkowej zachował się Keon Daniel, który wybił piłkę w ostatniej chwili po strzale zawodnika bielszczan.

I Miedź mogła zdobyć swojego drugiego gola. W roli napastnika wystąpił Tomasz Midzierski, który będąc na 15. metrze zdecydował się na silny strzał i tylko świetna interwencja Rafała Leszczyńskiego uchroniła Podbeskidzia od utraty bramki.

W 79. minucie jednak gospodarze cieszyli się z gola. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Szymon Lewicki pokonał Kapsę strzałem głową.

Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza próbowali jeszcze wyrównać, a najbliżej byli w 88. minucie, kiedy to Łukasz Garguła będąc przy linii bramkowej wycofał na 10 metr do Michała Bartkowiaka a strzał zawodnika Miedzi obronił golkiper.

- Teraz nie pozostaje nam nic innego jak w sześciu kolejnych meczach u siebie, wygrać wszystkie sześć spotkań - mówi Tomasz Midzierski.

Miedź aktualnie zajmuje 5. miejsce w tabeli I ligi, ale do końca 28. kolejki pozostało do rozegrania jeszcze 6 spotkań.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Miedź Legnica 2:1

Bramki: Janota 17, Lewicki 79 - Stasiak 13.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Żółte kartki: Piacek, Haskić - Marquitos

Podbeskidzie: Leszczyński - Gumny, Piacek, Magiera, Moskwik - Jaroch (66. Dolny), Hanzel, Janota (90. Sladek), Podgórski (76. Lewicki), Sierpina - Haskić.

Miedź: Kapsa - Bartczak (12. Gorskie), Stasiak, Midzierski, Trifonow - Łobodziński (65. Bartkowiak), Marquitos (82. Garguła), Daniel, Forsell, Rasak - Vojtus.

Powiązane wpisy