Jedną nogą w piłkę nożną

Ampfutbol to fantastyczna odmiana piłki nożnej. Stosunkowo młoda bo mająca niespełna 40-letnie tradycje i jednocześnie rozwijająca się niesamowicie dynamicznie. Jest to futbol dla osób po amputacjach i osób z wadami kończyn. Mówiąc w skrócie, zawodnicy poruszają się po boisku o kulach i kopią piłkę tylko jedną nogą. Z kolei bramkarze mają dwie nogi, ale tylko jedną rękę. Gra się nieco krócej niż w piłkę, którą znamy z telewizji. Mniejsze jest także boisko a zespół liczy siedmiu zawodników.

Dyscyplina jest już obecna w ponad 30 krajach na całym świecie. Odbywają się mistrzostwa świata i kontynentalne. W wielu krajach odbywają się rozgrywki klubowe i liczne międzynarodowe turnieje. Swoje, znakomite miejsce w światowej hierarchii wywalczyli również polscy ampfutboliści, którzy uprawiając ten sport dopiero od sześciu lat na ostatnich mistrzostwach świata, które odbyły się w 2014 roku w Meksyku zajęli w nich doskonałe, czwarte miejsce w stawce aż 24 drużyn.

Ten sukces przyczynił się do utworzenia w Polsce rozgrywek ligowych. Powstały kluby w Górze, Krakowie, Warszawie, Szczecinie i Bielsku-Białej. W bieżącej edycji ampfutbolowej Ekstraklasy bierze też udział zespół z niemieckiego Hoffenheim. Organizatorzy klubu w Legnicy i osoby, które włączyły się w pomoc w jego utworzenie mają nadzieję, że od przyszłego sezonu dołączy do nich OneLegnica.

- Ciężko sobie wyobrazić, jak człowiek bez jednej nogi, poruszający się o kulach może grać w piłkę. To trzeba zobaczyć, bo gra jest naprawdę dynamiczna i widowiskowa. Obserwującym ciężko nadążyć za akcjami i tempem naszej gry. Naszych zawodników po prostu nie da się nazwać niepełnosprawnymi - mówi Marek Dragosz - trener reprezentacji Polski, który będzie obecny na spotkaniu. Jego fundacja Keepers Foundation zaangażowała się w tworzenie legnickiego klubu. Wydatnie pomaga też Klub Kibiców Niepełnosprawnych Miedzi. Z kolei Paweł Łuczkiewicz, inicjator utworzenia zespołu mówi: - Bardzo bym chciał, żeby klub i rozgrywki był motywatorem do tego, by osoby po amputacjach ruszyły się z domu. Treningi, spotkania z innymi, rozgrywki - to wszystko może zmotywować. Wiele osób po amputacjach jest zdołowanych. Nie chce się ruszać z domu. A to nie jest koniec świata. Można jeszcze cieszyć się życiem. Zapraszam.

Organizatorzy zapraszają wszystkie osoby po jednostronnej amputacji, a także z wrodzonymi wadami kończyn. Nie liczy się przeszłość piłkarska czy sportowa ani kondycja. Również wiek czy umiejętności nie mają żadnego znaczenia. Wystarczy chęć do budowania absolutnie fantastycznego projektu i realizacji własnych marzeń o uprawianiu sportu.

Więcej informacji na facebooku: www.facebook.com/OneLegNica i pod numerem tel. 603 408 502.