Ikar: Najpierw pod górkę, potem z górki (FOTO)
LEGNICA. Siatkarze Ikara Legnica w meczu III ligi pokonali u siebie Pogoń Góra 3:1 (13:25, 25:18, 25:18, 25:23). To trzecie z rzędu zwycięstwo podopiecznych Pawła Murdzy. Spotkanie odbyło się w hali przy ul. Głogowskiej.
Ikar fatalnie rozpoczął starcie z ekipą z Góry. Pierwszego seta przegrał do 13. Na szczęście w kolejnych dwóch partiach spisywał się znacznie lepiej i zwyciężał do 18. Wydawało się, że i czwarty set zakończy się bezproblemowym zwycięstwem legniczan, ale tutaj już tak gładko nie poszło. Całe starcie było dość wyrównane i do momentu zdobycia przez Ikara 20 punktów rywalizacja toczyła się niemal punkt za punkt. Potem seryjnie legniczanie zdobyli punkty i prowadzili 24:20. Kibice krzyczeli "ostatni, ostatni". To jednak tak szybko nie nastąpiło. Goście zdobyli trzy punkty pod rząd, więc trener Murdza wziął czas. Na szczęście tym razem legniczanie zagrali dobrze w ataku i triumfowali do 23.
- W końcówce młodość naszej drużyny dała o sobie znać. Co do całego meczu, to na początku było pod górkę, a potem z górki. W pierwszym secie, nie wiem, może zakrzyczeli nas przeciwnicy, zrobiło się trochę błędów i tak wyszło - mówi Paweł Murdza, szkoleniowiec Ikara.
Ikar po 20 meczach zajmuje 6. miejsce w tabeli III ligi. Za tydzień zmierzy się na wyjeździe z Sudetami Kamienna Góra.
Ikar Legnica - Pogoń Góra 3:1 (13:25, 25:18, 25:18, 25:23)
Ikar: Dąbek, Kupiński, E. Smętek, Wolak, Dziadulewicz, Chomąt, Szymkowiak, Płotnicki, K. Smętek, Szaynowski, Barowicz, Duda, Kondratiuk.
Pogoń: Machowiak, Ziental, Gardjas, J. Juszczak, Sowiński, Jasiak, Muszyński, Wilgosiewicz, Stolarczyk, Rudko, A. Juszczak, Boziańczuk, Szendryk, Muszyński.
{gallery}galeria/sport/11-03-17_ikar_legnica-pogon_gora_fot_dawid_soltys{/gallery}