Wywalczone zwycięstwo Siódemki Miedź (FOTO)
LEGNICA. Szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica po ciężkim spotkaniu pokonali Ostrovię Ostrów Wielkopolski 26:24 (15:9). Legniczanie zajmują 4. miejsce w tabeli I ligi.
To nie był łatwy pojedynek dla Siódemki Miedź. Co prawda początek spotkania zapowiadał, że będzie raczej spokojnie i zwycięsko. Legniczanie prowadzili 7:3. Z czasem jednak goście pokazali, że przyjechali tutaj powalczyć o punkty. Doprowadzili do wyniku 10:8 dla gospodarzy. Z boiska musiał zejść Robert Szuszkiewicz, który do 22 minuty rzucił 6 bramek. Doznał kontuzji - prawdopodobnie ma złamany nos.
Przez kilka minut bez niego zespół Piotra Będzikowskiego jednak grał bardzo dobrze i rzucił pięć bramek z rzędu. Aż trzy z nich były dziełem Piotra Piroga. Do przerwy Siódemka prowadziła 15:9.
Po zmianie stron jednak toczył się bardzo wyrównany pojedynek, jednak goście zaczęli odrabiać straty. Od stanu 20:16 (44 minuta) doprowadzili do stanu 21:22 (53 minuta). Zrobiło się nerwowo. Jednak więcej zimnej krwi w końcówce zachowali legniczanie, którzy bardzo dobrze spisali się w obronie i wygrali 26:24.
Mimo braku Szuszkiewicza przez większą część meczu, zespół Siódemki zdołał zwyciężyć. To efekt przede wszystkim dobrej gry w defensywie. Co prawda, przez kontuzję Szuszkiewicz, legniczanie musieli więcej akcji ofensywnych przeprowadzać przez skrzydła i kołowego zamiast przez rzuty z drugiej linii, co sprawiało trochę problemów, ale istotne jest to, że udało się zwyciężyć. W zasadzie udało się wyłączyć z gry jednego z najlepszych graczy gości Mariusza Kuśmierczyka, który trafił tylko trzykrotnie. Próbował go zastąpić jako strzelec - kołowy Adrian Wojkowski. Były zawodnik Siódemki Miedź rzucił 6 bramek.
- Przede wszystkim na zwycięstwo złożyła się obrona. Chwała dla zespołu, że tak było. Trafiłem z tym dniem, bo brakowało mi takich meczów. Wiadomo, że między II ligą a I jest przeskok. Cieszy mnie ten występ - mówi Piotr Piróg, zawodnik Siódemki.
- Bardzo ciężkie zawody. Prawdopodobnie na dłuższy czas stracimy kontuzjowanego Roberta Szuszkiewicza. Właściwie bez niego graliśmy od 20 minuty i to było widać. To jest nasze pierwsze zagrożenie z drugiej linii i siłą rzeczy prawie całe spotkanie musiał grać Paweł Wita. Nie stwarzaliśmy już takiego zagrożenia z drugiej linii, ale chciałbym podziękować zawodnikom za to, że włożyli kupę serca, przede wszystkim w grę obronną. To było chyba 110 procent zaangażowania, bo w zasadzie dzięki tej walce udało się wygrać - uważa Piotr Będzikowski, trener Siódemki.
Siódemka Miedź Legnica - Ostrovia Ostrów Wlkp. 26:24 (15:9)
Siódemka: Mazur - Szuszkiewicz 6, Majewski 1, Lasak, Skiba 2, Antosik 1, Płaczek 1, Cegłowski 3, Piwko 4, Kuta 1, Wita, Piróg 7.
Ostrovia: Matuszczak, Piskorski - Klara 1, Sempniak 1, Wesołek 2, Wojciechowski, Staniek 3, Tomczak 2, Olszyna, Kuśmierczyk 3, Gajek 2, Krzywda 4, Wojkowski 6, Brychcy, Marciniak.
{gallery}galeria/sport/19-11-16-siodemka-legnica-ostrovia-ostrow-wlkp-fot-ewa-jakubowska{/gallery}