Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Futbolowy, okręgowy szczyt na Grabskiego

LEGNICA. W sobotę, Legnica znajdzie się w centrum uwagi lokalnego futbolu. O 15, miejscowy Konfeks na własnym stadionie podejmie Chojnowiankę Chojnów, a bezpośrednio po tym meczu, dojdzie do starcia na szczycie ligi Okręgowej, w którym Górnik Złotoryja, jako gospodarz, zagra z aktualnym liderem – Odrą Ścinawa. Oba mecze zapowiadają się niezwykle pasjonująco, choć na papierze mają swoich zdecydowanych faworytów.

Futbolowy, okręgowy szczyt na Grabskiego

Zacznijmy od starcia Konfeksu, który po letniej wyprzedaży miał zaciekle bić się o utrzymanie. Faktycznie, początek w wykonaniu młodych wilków Andrzeja Kisiela był kiepski, jednak z kolejki na kolejkę legniczanie łapali wiatr w żagle i w ośmiu ostatnich spotkaniach, tylko dwukrotnie opuszczali plac gry jako przegrani. W pokonanym polu zostawili Kuźnię Jawor czy Dąb Siedliska. Przed tygodniem zespół trenera Kisiela ograł beniaminka z Prusic na jego terenie, wskakując tuż za podium.

- Od początku nie byliśmy faworytem żadnego meczu i teraz również nim nie jesteśmy. Jeszcze przynajmniej rok pogramy w Okręgówce, nabierzemy doświadczenia, bo jesteśmy bardzo młodym zespołem, który wciąż się uczy gry w tej klasie Okręgowej. Mając w składzie szesnasto czy siedemnastolatków nie możemy marzyć o awansie. Początek mieliśmy fatalny, młodzież grająca dotychczas w juniorach młodszych musiała przeskoczyć od razu do piłki seniorskiej, ale chłopcy powoli nabierają ogłady. Chcemy się zgrywać, latem odeszło siedmiu podstawowych zawodników, co jest ogromnym ubytkiem i budujemy zespół na nowo. Gramy o jak najlepsze wyniki i zwycięstwa świadczą o tym, że mamy zdolną młodzież, jednak nie popadamy w hurraoptymizm, bo wiemy jak wiele musimy się jeszcze nauczyć – mówi trener Andrzej Kisiel.

Pojętni uczniowie są również w Chojnowie, gdzie Bartosz Szymczyk zaprowadził swoje porządki, na których Chojnowianka bardzo dobrze wychodzi. Na pierwsze punkty, ostatni zespół poprzedniego sezonu, czekał do trzeciej kolejki, kiedy to pokonał w Przemkowie Hutę 1:0. Później bywało różnie. Przytrafiły się przegrane z Dębem Siedliska czy Odrą Ścinawa, ale również triumfy w Prusicach oraz Chobieni. Pierwszy mecz przed własną publicznością Chojnowianka wygrała dopiero w ostatni weekend, lecz chyba warto było czekać, bo podopieczni trenera Szymczyka rozbili faworyzowany Górnik Złotoryja, załatwiając losy rywalizacji jeszcze przed przerwą! Choć chojnowianie nie zawsze osiągali dobre rezultaty, kibice mocno wierzyli w zespół, widząc postęp w grze.

Czy teraz Chojnowianka pójdzie za ciosem dopisując do swojego konta piątą wygraną? Tego nie wiemy, ale wiadomo, że na stadionie Konfeksu naprzeciw siebie staną ekipy nie uznające kompromisów, bo zarówno jedni jak i drudzy nie zanotowali w trwającej kampanii żadnego remisu!

Po meczu Konfeksu z Chojnowianką, piłkarskie emocje przeniosą się kilkaset metrów dalej, na obiekt ze sztuczną nawierzchnią, gdzie Górnik Złotoryja podejmie Odrę Ścinawa. W poprzednim sezonie złotoryjanie mieli już przyjemność walczyć tam o ligowe punkty i chyba źle tej walki nie wspominają, bo inaugurując rundę wiosenną, niespodziewanie zremisowali z ówczesnym liderem – Spartą Grębocice. Teraz również podejmą zespół otwierający tabelę, czyli Odrę Ścinawa. Górnik miał idealną szansę by utrzymać dystans do najbliższego rywala i przeskoczyć Iskrę Księginice, jednak porażka w Chojnowie pokrzyżowała plany trenera Mirosława Zielenia. Księginiczanie zremisowali w Przemkowie z Hutą i obecnie mają dwa „oczka” więcej od złotoryjan. Odra natomiast zdemolowała imienniczkę z Chobieni zasiadając na fotelu lidera. Ewentualne zwycięstwo Górnika mogłoby namieszać w ligowym czubie, bo przewaga ścinawian stopniałaby do jednego punktu.

Podopieczni Mirosława Zielenia na pewno otrzymali zimny prysznic i na pewno chcą za wszelką cenę zmazać plamę po przegranej w Chojnowie. Czy to wystarczy? Umiejętności zawodnikom Górnika na pewno odmówić nie można, ale przeciwnik nie jest z gatunku „tych do bicia”. Odra nie zaznała jeszcze smaku porażki, a jedyna strata punktów przytrafiła jej się w pierwszej kolejce, kiedy to zremisowała 0:0 z Gromem Gromadzyń- Wielowieś. Tydzień później doszło do owianego złą sławą meczu z Kuźnią Jawor, za który OZPN Legnica przyznał obustronny walkower. Co jeszcze przemawia na korzyść ścinawian? Na pewno defensywa, najlepsza w lidze, która dopuściła do straty tylko dziewięciu bramek.

Stadion Konfeksu:
15:00 Konfeks Legnica – Chojnowianka Chojnów

Stadion OSSM:
17:30 Górnik Złotoryja – Odra Ścinawa

Powiązane wpisy