Niemoc Siódemki, przegrała z KSZO

Nie szło szczypiornistom legnickiej drużyny w starciu z gośćmi z Ostrowca Świętokrzyskiego. Siódemka nieźle zaczęła, ale z każdą kolejną minutą było coraz gorzej. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy pokazało, że dzieje się coś złego w tym spotkaniu z ekipą Piotra Będzikowskiego. Wydawało się, że przerwa pomoże wrócić legniczanom na właściwe tory i faktycznie po zmianie stron przez chwilę było lepiej, a dokładnie przez 7 minut. Potem znowu inicjatywę przejęli zawodnicy z Ostrowca, którzy prowadzili 2-3 bramkami. Mały przełom nastąpił w 49 minucie. Wówczas gospodarze zdołali dojść na jedno trafienie. Niewiele czasu później była szansa na wyrównanie stanu gry, ale Krystian Kuta fatalnie rzucił. Robert Szuszkiewicz nie trafił z daleko do pustej bramki (dwa razy w tym meczu), a w samej końcówce zmarnował rzut karny. Na dodatek na 23 sekundy przed końcem Siódemka miała akcję po której mogła wyrównać i zdobyć jeden punkt. Niestety w ofensywie dziś strasznie się gubiła i tę akcję również zepsuła.
- Słabo zagraliśmy dziś w ataku. Nie pamiętam kiedy ostatni raz nam w tym elemencie poszło tak źle - mówił trener Piotr Będzikowski.

Siódemka zawiodła. To była szarpana gra i brakowało pewnej płynności. Lepiej spisała się obrona, ale bez dobrej ofensywy nie dało się wygrać.

Siódemka Miedź Legnica - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 20:21 (11:14)

Siódemka Miedź: Mazur - Szuszkiewicz 7, Piwko 6, Majewski 4, Lasak 1, Skiba 1, Płaczek 1, Antosik, Kuta, Wita, Piróg. Kary: 6 min.

KSZO: Piątkowski - Kożeniewski 3, Jeżyna 4, Król 4, Afanasjew 3, Kieloch 2, Kwiatkowski 3, Antolak 2, Rutkowski, Goliszewski. Kary: 12 min.