Pożegnanie Miedzi z boiskiem...
LEGNICA. W piątek o godz. 18.00 Miedź zmierzy się w Legnicy z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Mecz sąsiadów w ligowej tabeli, ale... Podbeskidzie w lidze wygrało cztery mecze. Problem legniczan polega na tym, że wszystkie cztery bielszczanie wygrali na wyjazdach. – Jestem pełen optymizmu przed tym spotkaniem, bo zespół wygląda dobrze i mamy sporo atutów, by w piątek potwierdzić to dobrą grą i zwycięstwem – mówi Ryszard Tarasiewicz, trener Miedzi.
Po bezbramkowym remisie w Pruszkowie legniczanie odczuwają niedosyt i w piątek chcą powalczyć o pełną pulę. – Jest złość sportowa, bo przy tej ilości sytuacji bramkowych powinniśmy zdobyć co najmniej jednego gola, a to prawdopodobnie wystarczyłoby do wygranej. Tym niemniej idziemy dobrą droga do tego, by regularnie punktować i wierzę, że w piątek wynik będzie dla nas korzystny – mówi trener Miedzi. W porównaniu z kadrą, którą szkoleniowiec Miedzi miał do dyspozycji w starciu ze Zniczem, do składu Miedzi po chorobie wraca skrzydłowy Michał Bartkowiak.
Dla legniczan będzie to ostatni mecz domowy przed serią siedmiu spotkań wyjazdowych, dlatego… – Fajnie by było, gdyby w pamięci kibiców został dobry mecz. Jestem pełen optymizmu przed tym spotkaniem, bo zespół wygląda dobrze, dynamicznie i mamy sporo atutów, by w piątek potwierdzić to dobrą grą i zwycięstwem – mówi Ryszard Tarasiewicz.
W poniedziałek na boisko stadionu miejskiego wjedzie sprzęt i zrywana będzie darń wraz z gliniastym podłożem. Murawa, która była świadkiem wielu sukcesów legnickiej drużyny przestanie istnieć...
Do tej pory Podbeskidzie siedmiokrotnie mierzyło się z zespołem Miedzi Legnica. Żadnego z tych pojedynków Górale nie przegrali, a pięć z nich wygrali choć jedno – w ramach Pucharu Polski dopiero po dogrywce. Pierwszy pojedynek TSP – Miedź odbył się niemal 16 lat temu – 11 października 2000 roku w Legnicy w ramach rozgrywek ówczesnej III Ligi (teraz II Liga). Ostatni raz oba zespoły grały ze sobą w sierpniu 2015 roku w PP. Po dogrywce Górale wygrali 2:1.
