LSSE wspiera sport i Konrada. Pobiegną mocarze strefy...
LEGNICA. Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna zaprasza na bieg pracowników firm funkcjonujących w Strefie. Wydarzeniu będzie towarzyszył piknik rodzinny. Impreza odbędzie się w najbliższą sobotę od godz. 11.00 do godz. 14.00 na stadionie lekkoatletycznym w Parku Miejskim w Legnicy. Rywalizacja odbywać się będzie na dystansach 2 i 5 km. I co najważniejsze - cel biegu jest jak najbardziej charytatywny i chodzi o wsparcie Konrada Krzemińskiego w jego walce nie tylko z ciężką choroba, ale i swojego rodzaju znieczuleniem NFZ.
Udział zapowiedziało już prawie 100 zawodników m.in. z firm: Winkelmann, Hörmann, Wezi – tec, VOSS-AUTOMOTIVE, UZIN, FAIST ChemTec, CCC, LSSE, Walsroder Casings Polska, Viessmann, ELDISY - Vorwerk, HMT HELDENER METALLTECHNIK.
Wydarzeniu temu będzie towarzyszyło symboliczne przekazanie „czeku” na leczenie Konrada Krzemińskiego. Walka o zdrowie tego młodego legniczanina będzie wsparta na pewno już kwotą 9500 zł. Organizatorzy bardzo dziękują wszystkim darczyńcom...
Program sobotniej imprezy biegowej:
9.30-11.00 - zgłoszenia w biurze zawodów
11.00-11.05 - rozpoczęcie zawodów, przywitanie
11.10-11.30 - bieg na dystansie 2 km (Kobiety)
11.30-11.45 – bieg na dystansie 2 km (mężczyźni)
11.45-12.25 – bieg na dystansie 5 km (Kobiety)
12.25-12.55 – bieg na dystansie 5 km (mężczyźni)
12.55-13.30 - loteria fantowa dla wszystkich uczestników zawodów
13.30-13.45 - ceremonia medalowa
13.45-13.50 - zakończenie zawodów
10.50-13.50 - gry i zabawy dla dzieci
Od redakcji
To wspaniała wiadomość, że Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna buduje swoją markę w Polsce także poprzez wspieranie kultury fizycznej. Poprzedni prezes Rafał Jurkowlaniec był pasjonatem kolarstwa i biegania. Swoją biegową pasją "zaraził" podwładnych. Bieganie w LSSE stało się bardzo, ale to bardzo trendy. Po zmianie prezesa LSSE spodziewano się iż Strefa odwróci się do sportu plecami. Nie może tak być skoro obecny prezes Witold Idczak to ongiś znakomity kickbokser, dwukrotny Mistrz Polski, który w finale tychże zawodów pokonał Przemka Saletę. Prezes Idczak co prawda na ring czy do klatki nie zagoni swoich podwładnych, ale do biegania - proszę bardzo. Zwłaszcza iż niemal codziennie widać jak prezes Idczak intensywnie biega po legnickich Piekarach. Czyli jak to bywa - prezesi się zmieniają a miłość do sportu w sercu zostaje... Tak trzymać! Pewnie to także ma wpływ na to iż LSSE to absolutna krajowa czołówka w przedsiębiorczości.