Kawał dobrej siatkówki na siedząco... (FOTO)
LEGNICA. Siatkówka kocha Legnicę, Legnica kocha siatkówkę - tak można podsumować to co działo się w hali sportowej Zespołu Szkół Integracyjnych podczas sobotniego show "Gruszka Cup". Niewątpliwie wielkim wydarzeniem oddającym w pełni piękno sportu był pokazowy mecz pomiędzy zespołem siatkówki na siedząco LEW Legnica a drużyna VIP-ów. W tej drugiej w jednej linii zagrały gwiazdy siatkarskich parkietów: Piotr Gruszka, Jakub Oczko, Dariusz Popiwczak wspierani na parkiecie przez: Roberta Burbę- kanclerza Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona w Legnicy, dr Andrzeja Wnuka- prezesa uczelnianego AZS-u i Przemysława Kocha, ongiś znakomitego bramkarza w szczypiorniaku a dzisiaj przedsiębiorcy ochoczo wspierającego sportowe przedsięwzięcia.
Chociaż to był mecz pokazowy to liczna, głównie młodzieżowa, widownia oglądała ciekawe akcje pod siatką z obu jej stron. Wynik potyczki był łatwy do przewidzenia, chociaż VIP TEAM nie spodziewał się tak zaciętego oporu ze strony legnickich LWÓW.
Z wysokości trybun Lwom kibicował Jan BUCZKOWSKI, szef Państwowej Inspekcji Pracy w Legnicy. - To kapitalna sprawa taki mecz. Osoby, którym sport,a konkretnie siatkówka pomaga wrócić do normalności, pomaga zapomnieć o nieszczęściu jakie ich spotkało rywalizowały ze swoimi sportowymi idolami jak równy z równym. Takie akcje dają wielkiego powera do życia.
Dodajmy, ze Jan Buczkowski nie tylko kibicował, ale i czynnie brał udział w turniejowych zmaganiach.
{gallery}galeria/sport/04-06-16-gruszka-cup-fot-ewa-jakubowska{/gallery}