Miedź z trzema punktami z Olsztyna
Miedź Legnica odniosła wyjazdowe zwycięstwo 1:0 (0:0) w starciu ze Stomilem Olsztyn. Gola na wagę trzech punktów zdobył w doliczonym czasie gry Tomasz Midzierski po strzale głową.
Legniczanie wygrali drugi raz na wyjeździe w tym sezonie. Pierwszy raz ta sztuka udała się w starciu z GKS-em Katowice. Zarówno wówczas, jak i teraz bramki na wagę zwycięstwa 1:0 zdobywał Tomasz Midzierski w końcówce spotkania.
Mecz w Olsztynie należał do tych bardzo przeciętnych widowisk. Kibice na trybunach mogli spokojnie ziewać, bo z murawy wiało nudą. Nieliczne okazje obu zespołów chwilowo tylko wybudzały kibiców. Na szczęście tym razem Miedź w końcówce pokazała to, czego kibice oczekują - skuteczność.
Mimo że mecz toczył się wolno, to w doliczonym czasie gry legniczanie zdobyli upragnionego gola. Po wrzutce Marquitosa Tomasz Midzierski wyskoczył i strzelił głową do siatki. I nie ważne było, że spotkanie należało do słabych, ale ważne stało się to, że Miedź zgarnęła trzy punkty i odniosła drugie zwycięstwo z rzędu.
Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza po triumfie w Olsztynie wskoczyli na 10. miejsce w I lidze.
Stomil Olsztyn - Miedź Legnica 0:1 (0:0)
Bramka: Midzierski 90.
Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).
Żółte kartki: Lech - Marquitos, Telichowski, Midzierski.
Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna, Rafał Remisz - Łukasz Suchocki, Grzegorz Lech, Dawid Szymonowicz, Paweł Głowacki, Rafał Kujawa - Irakli Meschia (72. Karol Żwir).
Miedź: Dawid Smug - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Tomasz Midzierski, Błażej Telichowski - Wojciech Łobodziński, Ireneusz Brożyna, Keon Daniel, Łukasz Garguła (74. Marek Gancarczyk), Marquitos - Bartosz Ślusarski (69. Tadas Labukas).