Napastnicy ekstraklasy zmobilizowali Miedziankę
LEGNICY. Piłkarze ekstraklasy rozpoczęli wakacje, a nie jest tajemnicą, że piłkarz bez futbolu wytrzymać nie potrafi. Nic dziwnego, że w sobotę kibice w Legnicy powitali dwóch znakomitych napastników, którzy w historii legnickiego futbolu zapisali się... efektownymi golami. Najpierw na Konfeksie pojawił się Marcin ROBAK, były król strzelców polskiej ekstraklasy, wychowanek Konfeksu, zawodnik Miedzi a od pewnego czasu piłkarz Lecha Poznań. Potem na Miedzi do Robaka dołączył Mateusz SZCZEPANIAK. Obecność znakomitych napastników uskrzydliła ofensywę Miedzi, która wbiła cztery gwoździe do trumny Rozwoju Katowice.
Robak w Legnicy? Hm... Marzenie, bo piłkarz wciąż ma ważny kontrakt z Lechem i teraz dla niego najważniejszy jest powrót do pełnego zdrowia. A dalsze plany sportowe i życiowe? Wiadomo, że Robak ma kupione mieszkanie w Łodzi i być może chciałby zakończyć karierę w odradzającym się Widzewie...
Szczepaniak do Miedzi po spadku z ekstraklasy Podbeskidzia także nie wróci. Podpisał bowiem kontrakt z Cracovią, która zajmując czwarte miejsce w ekstraklasie wywalczyła prawo grania w europejskich pucharach.
Kibice w Legnicy obu znakomitym piłkarzom z pewnością będą kibicować mając nadzieję, że nową gwiazdą formacji ofensywnych Miedzi będzie Fin Peteri Forsell. Chociaż trener Ryszard Tarasiewicz jeszcze przed meczem przyznał, że latem priorytetem będzie pozyskanie graczy do formacji ofensywnej...