Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Miedź jak pendolino - Rozwój jak ciuchcia. A wynik?

LEGNICA. Na trzy kolejki przed końcem sezonu w 1 lidze  prawie wszystkie zagadki zostały rozwiązane. Miedź wygrywając w Grudziądzu zapewniła sobie 1-ligowy byt. Ale jeżeli wygra  ostatnie trzy mecze może nawet zakończyć ligę na 4 miejscu. Do Legnicy w sobotę przyjedzie beniaminek zaplecza ekstraklasy. Rozwój Katowice wyprzedza w tabeli jedynie wycofany z rozgrywek Dolcan Ząbki, tracąc po 3 punkty do GKS-u Bełchatów i - znajdującego się na barażowej pozycji - MKS-u Kluczbork, a 4 – do plasującej się tuż nad „kreską” Olimpii Grudziądz. Mimo to, katowiczanie już w sobotę mogą pożegnać się z nawet matematycznymi szansami na utrzymanie i oficjalnie stać się pierwszym ze spadkowiczów. Stanie się tak, jeśli Pogoń Siedlce co najmniej zremisuje u siebie z Bytovią, Olimpia wygra w Bełchatowie, a Rozwój swój mecz przegra.

Miedź jak pendolino - Rozwój jak ciuchcia. A wynik?

Wówczas, niezależnie od wszystkiego, nie dogoni już ani Chojniczanki, ani Olimpii, ani Wigier, Pogoni (gorszy bilans bezpośrednich starć) i Kluczborka, który w ostatniej kolejce dopisze jeszcze punkty walkowerem za Dolcan. Maksimum, jakie na finiszu rozgrywek będzie mógł osiągnąć beniaminek, to prześcignięcie Bełchatowa, z którym zresztą zmierzy się przy Bukowej w 33. kolejce…

Czy Miedź przybije gwóźdź do katowickiej trumny? Miedź po wiosennym falstarcie w końcu gra tak, jak przystało na zespół, który przed rozpoczęciem sezonu należał do grona faworytów zaplecza ekstraklasy. W dziewięciu ostatnich spotkaniach drużyna Ryszarda Tarasiewicza imponuje serią. Może nie efektowna ale bardzo, ale to bardzo efektywną... Miedź 4-krotnie wygrywała i 5-krotnie remisowała, nie przegrywając i tracąc ledwie dwie bramki.

Piłkarze Miedzi mają jeszcze jeden rachunek do wyrównania. Jesienią w Katowicach legniczanie prowadzili 1:0 do 88 minuty i kontrolowali to co działo się na murawie. Ale w ostatnich sekundach dali sobie strzelić dwie bramki. Wokół tej porażki i okoliczności narosło mnóstwo mało zdrowych i przyjemnych dla zawodników emocji...W sobotę lepiej aby piłkarze Miedzi skupili się na efektownym zwycięstwie i wyłącznie sportowych emocjach...

 {advpoll id='24' view_result='0' width='0' position='center'}

Powiązane wpisy