Trudne wyjazdy Miedzi - remis w Bełchatowie
LEGNICA. Miedź Legnica zremisowała na wyjeździe z GKS-em Bełchatów 1:1 (0:0). Legniczanie uratowali remis w 87. minucie kiedy rzut karny na gola zamienił Dawid Kort. Wcześniej po błędzie obrońcy Miedzi gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Dawida Kocyły.
W pierwszej połowie z murawy wiało nudą, co z późną porą rozegrania meczu wiązać mogło się z ziewaniem. Akcji ofensywnych było jak na lekarstwo.
W 21. minucie Jakub Łukowski uderzył technicznie z rzutu wolnego z ponad 20 metrów, ale bramkarz obronił. Pomocnik legniczan mógł być autorem asysty, kiedy z prawej strony dorzucił piłkę do środka do Patryka Makucha, jednak ten wywalczył jedynie rzut rożny.
Z kolei dla GKS-u okazję stworzył Mikołaj Grzelak, ale piłka po jego strzale minęła bramkę.
Lepsza dla oka była druga odsłona. W niej w końcu oba zespoły częściej przebywały na połowie rywali. Dość szybko do ataku rzuciła się Miedź i w pierwszym kwadransie była bliska zdobycia bramki. Najpierw Pawła Lenarcika próbował pokonać Marquitos uderzeniem głową, jednak golkiper GKS-y wybił piłkę nad poprzeczkę.
Kilka minut później legniczanie stworzyli dwie okazje pod rząd. Najpierw Lenarcika próbował pokonać Henrik Ojamaa strzałem z 8 metrów, a potem Paweł Zieliński. Bez skutki.
Kibice pierwszego gola w spotkaniu zobaczyli w 66. minucie, kiedy bełchatowianie objęli prowadzenie. Bramka padła po kontrataku. Po dośrodkowaniu z prawej strony w pole karne, Nemanja Mjusković całkowicie zlekceważył podanie zawodnika bełchatowian i przepuścił piłkę a wybiegający mu zza pleców Kocyła z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki.
Miedź zdołała wyrównać w 87. minucie po tym, jak Dawid Kort przeprowadził ładną akcję z Marquitosem. Hiszpan został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę, a pomocnik gospodarzy Krzysztof Wołkowicz dostał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę.
W samej końcówce obie drużyny miały szanse przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Valerijs Sabala głową uderzył obok bramki, natomiast Maciej Mas z Bełchatowa został powstrzymany przez Łukasza Załuskę.
Niestety, Miedź na wyjazdach ma wyraźne problemy. Na 27 możliwych punktów do zdobycia wywalczyli ich zaledwie 10. To coś, co ewidentnie należy poprawić.
GKS Bełchatów - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
Bramki: Kocyła 66 - Kort 88 (karny).
Sędzia: Konrad Kiełczewski (Białystok).
Żółte kartki: Małachowski, Wołkowicz - Purzycki, Warcholak, Marquitos.
Czerwona kartka: Wołkowicz (86 min., za dwie żółte kartki)
GKS: Lenarcik - Grzelak, Grolik, Kołodziejski, Wołkowicz - Biel, Czajkowski, Małachowski, Marzec (90. Szymorek), Thiakane (83. Putin) - Kocyła (90. Mas).
Miedź: Załuska - Zieliński, Byrek, Mijusković, Warcholak - Purzycki, Marquitos, Łukowski, Kort (90. Danielewicz), Ojamaa (74. Sabala) - Makuch (83. Śliwa).