Zwycięska inauguracja Siódemki (FOTO)
LEGNICA. Szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica udanie rozpoczęli nowy sezon w I lidze. Na początek ograli we własnej hali jedną z groźniejszych drużyn - Real Astromal Leszno 30:25 (14:14). Przez długi czas był to bardzo wyrównany mecz, ale ostatecznie na swoją korzyść szalę przechylili gospodarze.
Inauguracyjny mecz szczypiorniści Siódemki rozpoczęli bez Adama Skrabani w składzie. Legniczanie mieli słaby początek. Goście w pewnym momencie wyszli na 4-bramkowe prowadzenie a ekipa Pawła Wity miała przestój. Zawodziła obrona, a bramkarze, najpierw Łukasz Mazur a później Adrian Stachurski nie potrafili odbić piłek przez co prawie każdy rzut gości wpadał do bramki.
W końcu jednak nastąpił przełom. Między 13 a 15 minutą Siódemka trafiła cztery razy z rzędu i zdołała wyrównać na 8:8. Do końca pierwszej odsłony spotkanie było już bardzo wyrównane w efekcie czego na przerwę drużyny schodziły przy remisie 14:14.
Na początku drugiej odsłony legniczanie wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu. Bramkę rzucił Kacper Majewski, czym dał sygnał, że ten mecz można wygrać. Zespół z większą determinacją grał w obronie a w ataku skuteczniej. Goście z Leszna za to złapali kryzys. W 39. minucie doszło do kilkuminutowej przerwy, bo pojawiły się problemy z zegarem. Wtedy legniczanie mieli trzy trafienia przewagi, co było ich najwyższym prowadzeniem w spotkaniu.
Przerwa nie wpłynęła na legnickich zawodników źle. Na początku połowy dwie skuteczne interwencje miał Mazur, dzięki czemu złapał pewność siebie. Ekipa z Leszna nie zamierzała jednak odpuszczać i walczyła do końca o korzystny rezultat. 7 minut przed końcem drugą dwuminutową karę w spotkaniu dostał Paweł Piwko, a przewaga Siódemki wynosiła tylko dwie bramki. Po chwili stopniała do jedngo gola, po tym jak do pustej bramki trafił Norbert Buda. Chwila słabszej gry legniczan przy osłabionym składzie oznaczała, że Real-Astromal wyrównał za sprawą Marcina Jaśkowskiego.
Siódemka musiała wrócić na właściwe tory. Na prowadzenie legniczanie wyszli po rzucie Wojciecha Styrcza a na dodatek Leszno straciło najpierw jednego a potem drugiego zawodnika, którzy faulowali graczy gospodarzy. Styrcz rzucił drugi raz z rzędu i było 27:25 z przewagą dwóch szczypiornistów. Tego nie można było już przegrać i nie przegrali. W samej końcówce padły morale gości i Siódemka powiększała tylko przewagę by zakończyć spotkanie wygraną 30:25.
- Bardzo fajna inauguracja pomoże nam na przyszłość, bo to jednak buduje pewność siebie. Zagraliśmy dobry mecz ciężki, co pokazuje liczba kar. Jesteśmy zadowoleni z siebie - mówi Kacper Majewski, zawodnik Siódemki Miedź.
Siódemka Miedź Legnica - Real-Astromal Leszno 30:25 (14:14)
Siódemka: Mazur, Stachurski, Dekarz - Majewski 6, Przybylak, Kowalik 4, Bogudziński 1, Piwko 5, Drozdalski, Styrcz 5, Mosiołek 4, Paterek 5.
Real-Astromal: Skorupiński, Królikowski, Siedlecki - Przekwas 3, Wierucki 2, Kuliński, Meissner, Łuczak 2, Szkudelski 3, Jaśkowski 10, Buda 5.
Kary: 16-16 min.
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/18_09_19_Siodemka_Leszno_fot_BSlepecka{/gallery}