Trzecioligowe derby dla Miedzi (FOTO)
LEGNICA. Gol w 53 minucie Tomasza Żylińskiego dał wygraną rezerwom Miedzi w derbowym pojedynku z rezerwami Zagłębia Lubin. Po tej wywalczonej po ciężkim boju wygranej podopieczni Radosława Belli awansowali na 5 miejsce w ligowej tabeli ze stratą tylko pięciu punktów do zajmującego pozycję wicelidera rezerw Zagłębia. Zacięte derby oglądali z wysokości trybun właściciel klubu Andrzej Dadełło i trener ekstraklasowej Miedzi Dominik Nowak, którzy nie mieli nic przeciwko temu aby taki sam wynik powtórzyć w poniedziałkowym starciu o ligowe punkty w ekstraklasie.
Podczas pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środkowej strefie, a dogodnych sytuacji brakowało. W 3 minucie Kamil Piątkowski uderzył wysoko nad bramką. Dziesięć minut później groźnym strzałem odpowiedział Rafał Adamski. W 26 minucie zaskoczyć Jana Szpaderskiego strzałem z rzutu wolnego spróbował Patryk Mucha.
Z kolei w 39 minucie po wyrzucie piłki z autu, w małym zamieszaniu w polu karnym gości nad bramką uderzył Błażej Skórski. Dwie minuty później bliski bramki był Adamski. Napastnik otrzymał w polu karnym podanie od Michała Pojaska i posłał piłkę w kierunku bramki. Kacper Bieszczad z trudem wybił na rzut rożny. Golkiper Zagłębia II tuż przed przerwą jeszcze raz uratował swój zespół, wygrywając pojedynek sam na sam z Tomaszem Żylińskim.
- Odnoszę wrażenie, że patrząc na intensywność meczu w pierwszej połowie w wykonaniu obu jedenastek to mam wątpliwości czy był to 3-ligowy pojedynek - mówił Radosław BELLA, trener Miedzi II. - W pierwszej połowie graliśmy zdecydowaniej ofensywniej, w drugiej cofnęliśmy się licząc na udane kontry, zwłaszcza po zdobyciu prowadzenia. 2-3 razy zagapiliśmy się w defensywie, ale na wysokości zadania stanął Janek Szpaderski. Cieszę się, że chłopcy wytrzymali ciśnienie związane z tym meczem, że nikogo nie poniosło i graliśmy długimi momentami bardzo dojrzały futbol. Graliśmy i wygraliśmy młodym zespołem wywodzącym się z Akademii i to cieszy. Stąpamy twardo po ziemi, skupiamy się najpierw na dopingowaniu drużyny Dominika Nowaka w poniedziałek, a potem na naszym kolejnym meczu. Cel pozostaje niezmienny - walczyć o wygraną w każdym kolejnym meczu.
Po przerwie gra się ożywiła, a zielono-niebiesko-czerwoni poszli za ciosem. W 48 minucie ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Przemysław Porębski, ale Bieszczad był na posterunku. Pięć minut później legniczanie dopięli swego. Po dośrodkowaniu Porębskiego, Tomasz Żyliński pewnym strzałem dał Miedzi II prowadzenie.
W 57 minucie nad bramką z lewej strony uderzył Vladislav Sirotov. Pięć minut później Jan Szapderski najpierw w polu karnym nie pozwolił oddać strzału Patrykowi Szyszowi, a następnie znakomitą interwencją powstrzymał Jakuba Rysia. W 66 minucie ładnie uderzył Wiktor Nahrebecki, ale Szpaderski nie dał się zaskoczyć, wybijając piłkę za linię końcową.
W 70 minucie Josiah Chukwudi dośrodkował z lewej strony niemal idealnie na głowę Adamskiego, jednak ten uderzył niecelnie. Dwie minuty później interweniował bramkarz Miedzi II, pewnie chwytając piłkę po strzale głową. W 76 minucie bombę w kierunku bramki legniczan posłał Patryk Mucha, ale i tym razem górą był Szpaderski. Natomiast w 78 minucie po rzucie rożnym nad bramką główkował Piątkowski.
Pod koniec meczu okazje na podwyższenie wyniku i to aż trzykrotnie miał zdobywca gola, ale kapitalnie bronił Bieszczad w bramce Miedziowych.
Adam BUCZEK: - Mimo sztucznej płyty i upalnej pogody mecz mógł się podobać, była szybka gra, sporo walki. My generalnie gramy dużo lepiej niż mamy wyniki. A mecz wygrywa ta drużyna, która strzeli więcej bramek i dzisiaj była to Miedź. Nasi młodzi chłopcy ciężko pracują, udanie wchodzą w 3 ligę, ale powtarzam aby wygrywać trzeba trafiać do bramki. Z tym dzisiaj było gorzej, a ponadto bardzo dobrze bronił bramkarz Miedzi.
Miedź II Legnica – Zagłębie II Lubin 1:0 (0:0)
Bramki: Żyliński (53)
Miedź II Legnica: Szpaderski – Pojasek, Przygocki, Lewandowski (74. Śliwiński), Zatwarnicki, Skórski, Adamski, Porębski, Sutor, Chukwudi (81. Poręba), Żyliński.
Zagłębie II Lubin: Bieszczad – Warpas, Piątkowski, Kruk, Bogacz, Soszyński (68. Więcek), Witsanko, Mucha, Szysz, Ryś (65. Borkowski), Sirotov (59. Nahrebecki).
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/20-04-19-miedz-ll-legnica-zaglebie-ll-lubin-fot-ewa-jakubowska{/gallery}