Szybki gol i awans Miedzi do półfinału!
Piłkarze Miedzi Legnica awansowali do półfinału Pucharu Polski. W wyjazdowym meczu pokonali Puszczę Niepołomice 1:0 (1:0). Gola na wagę zwycięstwa zdobył niezawodny Petteri Forsell po strzale z rzutu wolnego już w 2. minucie.
Trener Dominik Nowak w pierwszym składzie dokonał kilku roszad w porównaniu do starcia ligowego z Lechem Poznań. Do bramki wrócił Anton Kanibołocki, choć kibice liczyli, że zobaczą wreszcie w akcji zakontraktowanego niedawno Rosjanina Sosłana Dżanajewa. Jego jednak nie było nawet na ławce rezerwowych, bo do Niepołomic obok Kanibołockiego pojechał Łukasz Sapela.
Szkoleniowiec w obronie poza Bożo Musą i Aleksandrze Miljkovicu postawił na Mateusza Żyrę, który w składzie pojawił się za Grzegorza Bartczaka. Do składu wrócił też Henrik Ojamaa, natomiast w ataku zobaczyliśmy Fabiana Piaseckiego.
Początek spotkania ułożył się fantastycznie dla legniczan, bo już w 2. minucie po strzale z rzutu wolnego z ok. 30 metrów bramkę zdobył Petteri Forsell. Fin w swoim stylu uderzył tak, że piłka skozłowała jeszcze przed bramkarzem i wpadła do siatki.
Legniczanie w pierwszej odsłonie kontrolowali przebieg gry, ale nie naciskali jakoś szczególnie na defensywę Puszczy. Gospodarze natomiast mieli problem z przebiciem się przez obronę Miedzi. Natomiast w drugiej połowie zdecydowanie częściej próbowali atakować gracze Puszczy, którzy za wszelką cenę próbowali wyrównać i doprowadzić do dogrywki. Mimo kilku okazji nie byli jednak w stanie tego zrobić, a w bramce Miedzi nieźle spisywał się Kanibołocki. Grał pewnie i pomógł Miedzi w awansie do półfinału.
Nie był to łatwy mecz dla Miedzi, bo Puszcza pokazała charakter i walczyła ostro o awans. Miedź prowadząc w Niepołomicach starała się kontrolować mecz i to jej się ostatecznie udało. Była przygotowana na akcje rywali.
Z kim Miedź zagra w półfinale? Z kimś z trójki: Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok lub Raków Częstochowa. Ostatni raz legniczanie na tym etapie rozgrywek Pucharu Polski grali 27 lat temu. Wtedy jednak awansowali też do finału i pokonali w Górnika Zabrze. Może tym razem będzie podobnie?
Puszcza Niepołomice - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
Bramka: Forsell 2.
Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Żółte kartki: Żytek - Pikk, Żyro, Augustyniak, Miljković.
Puszcza: Mleczko - Bartków, Stawarczyk, Stępień, Mikołajczyk - Szczepaniak, Kotwica, Stefanik (62. Orłowski), Nowak, Żytek - Tomalski (73. Bąk).
Miedź: Kanibołocki - Miljković, Musa, Żyro - Ojamaa, Borja, Augustyniak, Santana, Pikk (67. Camara), Forsell (87. Szczepaniak) - Piasecki.