Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Dominik Nowak: Hejt stop! Forsell uciszył krytyków

LEGNICA. Miedź Legnica zasłużenie pokonała Lecha Poznań 3:2. Co powiedzieli trenerzy po meczu? Szkoleniowiec Miedzi poza pojedynkiem z Lechem odniósł się do krytyki jaka spadła na jego podopiecznego Petteri'ego Forsella. Trener mówi głośno: Hejt stop!

Dominik Nowak: Hejt stop! Forsell uciszył krytyków

Adam Nawałka po meczu:
- Gratulacje dla drużyny i trenera Miedzi. Wywalczyli trzy punkty, natomiast my mamy olbrzymi niedosyt po tym spotkaniu. Wejście w mecz było fatalne, pierwsza połowa nie do przyjęcia. W drugiej połowie, kiedy strzeliliśmy bramkę, również chwila przestoju. Dopiero zaczęliśmy grać po strzelonej bramce na 3:1. Nie chcę analizować na gorąco. Z pewnością obok takiego meczu, obok takiego wyniku nie można przejść obojętnie. Ale tak jak powiedziałem będzie analiza tego spotkania i musimy wyciągnąć wnioski.

Dominik Nowak po meczu:
- To co było istotne, to wróciła Miedź, nad którą dużo pracowaliśmy. Zarówno mentalnie z zawodnikami, jak i w jakości gry. Ta pierwsza połówka była bardzo dobra w wykonaniu mojego zespołu. Wynik 2:0 odzwierciedlał to co się działo na boisku. Kontrolowaliśmy mecz, natomiast w drugiej połowie były fragmenty, w których zbyt mocno się cofnęliśmy. Przez to zostawialiśmy zbyt dużo miejsca przeciwnikowi. Nie byliśmy wtedy tak agresywni i straciliśmy bramkę na 2:1. Na szczęście w końcówce zaczęliśmy bardzo dobrze przenosić ciężar gry na połowę Lecha i to jest plus tego spotkania. Zdobyliśmy bramkę na 3:1, a gol dla gości sprawił, że mieliśmy mały horror. Bramka stracona dość niefrasobliwie. Ale chciałem wyróżnić zespół. Też przebiegłem dzisiaj dużo kilometrów przy linii, ale przede wszystkim zespół świetnie ze sobą współpracował. Pochwały dla moich zawodników za realizację, sposób gry, uzupełnianie się, walkę o każdy metr boiska. Myślę, że mecz mógł się podobać kibicom. Był na bardzo wysokim poziomie. Także ze strony posiadającego wiele indywidualności Lecha, który też potrafił w końcówce przyspieszać grę. Ale jeszcze raz wielkie gratulacje dla mojego zespołu. Jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy. Wieczorem zamykamy temat Lech Poznań. Jutro odnowa i przygotowujemy się do batalii w Niepołomicach.

Miedź grała zupełnie inaczej niż w Warszawie przeciw Legii. Legniczanie grali z pełnym zaangażowaniem i zacięciem. Skąd taka zmiana nastawienia do rywala, bez zbędnego respektu?
- Odpowiem trochę inaczej. Ostatnio dostałem statuetkę dla najlepszego trenera roku w Zagłębiu Miedziowym. Bardzo cieszę się z tej nagrody. Patrząc na tę statuetkę widziałem moich zawodników, mój sztab szkoleniowy, generalnie całą Miedź, która dążyła do tego, żeby tu była ekstraklasa. Wpajaliśmy zawodnikom w tygodniu do głowy, że tak naprawdę, grając z Legią czy Lechem, to oczywiście to są marki, ale jeżeli wychodząc na boisko paraliżować nas będzie ta myśl, będziemy się bali podejmować walki, nie będziemy w tym wszystkim grać agresywnie, z zaciętością, taką boiskową determinacją i złością, to nie mamy szans. Natomiast jakości sportowej, jestem pewny, że mój zespół ma bardzo dużo i to dzisiaj momentami naprawdę pokazał plus to co pokazał w głowach i że zrodziła im się taka myśl "nie boimy się, gramy i wygrajmy mecz". Zagrajmy mecz, nie tyle otwarty, szalony, ale przede wszystkim zrównoważony, ale z taką boiskową złością by pokazać, że Miedź Legnica może grać dobrze w piłkę.

W mediach ostatnio krytykowano sylwetkę Petteri'ego Forsella. W meczu z Lechem uciszył swoich krytyków.
- Będę bronił moich zawodników. Odnośnie Petteriego Forsella i hejtu na niego. Po pierwsze, to zdjęcie w ogóle nie odzwierciedla tego, jak Pet wygląda. Jak wygląda, to pokazał dziś na boisku. Nie ma nadwagi. Nie możemy hejtować w ten sposób, jestem zdegustowany takim zachowaniem. Jeżeli ktoś chce przyjść i zobaczyć czy Pet ma kilogramy to ja go zapraszam, niech go weźmie na wagę, zbada mu tkankę tłuszczową a nie hejtuje, bo hetjować możemy bardzo prosto i wszystkich. Zniszczyć jest bardzo prosto. Jako trener mówię, że to jest nieprawda, bo gdyby to była prawda, to dzisiaj Pet nie wybiegłby na boisko i pięknie, że zamknął krytykom usta. Z tego jestem dumny i zadowolony. Hejt stop.

Powiązane wpisy